Michalkiewicz: Tusk chce Niemca, a oni wbili mu nóż w plecy. Dobrze mu tak

Dodano:
Stanisław Michalkiewicz Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Donald Tusk jednak z chciwością sępa rzucił się na rtęć i nie spodziewał się, że dostanie nóż w plecy od Niemca – mówi publicysta Stanisław Michalkiewicz w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Co dalej z Odrą? Kto w pana ocenie zawinił w tym temacie?

Stanisław Michalkiewicz: Po trzytygodniowym okresie zamętu i niepewności, wszystko zmierza do tego, żeby afera zakończyła się wesołym oberkiem. W czwartek pani minister Anna Moskwa – zdaje się w porozumieniu ze swoim niemieckim odpowiednikiem – ogłosiła, że przyczyną katastrofy i rybiego Holokaustu w Odrze była złota alga. A za to nikt nie ponosi odpowiedzialności. To po prostu dopust boży.

Dymisje jednak się pojawiły.

Niepotrzebnie pan premier zdymisjonował dwóch dygnitarzy, czyli prezesa Wód Polskich i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Choć dymisja prezesa Polski Wód nie była tak całkiem niepotrzebna, dlatego, że wiceprezesem Wód Polskich jest mąż minister Moskwy, to przynajmniej byłoby uzasadnione.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...