Zełenski: Ukraina zamierza odzyskać Krym
– Ukraina nie prowadzi żadnych ataków na ludność cywilną, która znajduje się czy to na terenie innego państwa, czy – na terytorium Ukrainy, będącym pod tymczasową okupacją – powiedział Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej podczas Platformy Krymskiej.
Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina, zaznaczył, że ukraińscy wojskowi wiedzą, co robią oraz gdzie na terytoriach okupowanych znajdują się obiekty wojskowe. – Tam mogą działać zgodnie z planem – stwierdził. I zapowiedział, że Ukraina będzie "dążyć do odzyskania Krymu, bo to jest nasze terytorium". – Dowolnym sposobem, tak jak zdecydujemy. Zdecydujemy samodzielnie, bez konsultacji z jakimkolwiek państwem świata – podkreślił.
Posiedzenie Platformy Krymskiej z udziałem Andrzeja Dudy
Platforma Krymska to zainicjowane w ubiegłym roku międzynarodowe forum, zajmujące się kwestią deokupacji półwyspu Krym. Rosja nielegalnie zaanektowała Krym, część ukraińskiego terytorium, w marcu 2014 r.
We wtorkowym posiedzeniu Platformy osobiście udział wziął prezydent Polski Andrzej Duda. Ocenił, że spotkanie było niezwykle owocne.
– Krym to ukraińska ziemia, to część Ukrainy, która znajduje się w jej międzynarodowo uznanych granicach. O końcu rosyjskiej agresji będzie można mówić wtedy, gdy Krym zostanie zwrócony Ukrainie – podkreślił Andrzej Duda. Według prezydenta, wtorkowy szczyt "pokazuje, że ta rosyjska agresją na Ukrainę niewątpliwie w istocie dla Rosji paradoksalnie jest jej porażką". Jak wskazywał, jeszcze przed agresją Rosji 24 lutego część polityków "niejednoznacznie" wypowiadała się na temat Krymu. – Można było nawet rozumieć, że są takie głosy, które mówią: no, Rosja zajęła, ale może tę wojnę należy zakończyć, że to po prostu zostanie uznane międzynarodowo, nawet w sposób milczący, że Rosja po prostu zajmuje to terytorium – przypomniał Duda.
– Dziś ten głos jest absolutnie jednoznacznie na "nie". Zdecydowanie wszyscy mówią: Rosja ma zwrócić Krym Ukrainie, to jest ukraińska ziemia, to jest ta część Ukrainy, która znajduje się w uznanych międzynarodowo granicach Ukrainy, a Ukraina ma wrócić do swoich uznanych międzynarodowo granic – powiedział prezydent.