Pogorszyły się relacje polsko-węgierskie. Ambasadorowie: Media podsycają złe emocje

Dodano:
Flagi Polski i Węgier. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Relacje polsko-węgierskie pogorszyły się czasie wojny na Ukrainie. – Media podsycają złe emocje – uważają ambasadorowie obu państw.

Trudne czasy w relacjach między Polską a Węgrami nastały po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze w Warszawie i w Budapeszcie w wielu przypadkach zajmują istotnie różne stanowisko wobec sankcji, polityki energetycznej czy oceny możliwego rozwoju sytuacji na wschodzie.

– Kilka tygodni temu z ust jednego z węgierskich dyplomatów usłyszałem, że "prawdziwa dyplomacja zaczęła się w lutym dla Węgrów i dla Polaków". I rzeczywiście wydaje mi się, że coś w tym jest – zauważył przemawiając podczas debaty w Krasiczynie ambasador Polski na Węgrzech Sebastian Kęciek, zwracając jednocześnie uwagę na złożoność tego stwierdzenia. – Z jednej strony atmosfera i intensywność rozmów jest inna niż była w przeszłości. Cały czas pracujemy więc nad tym, aby rozwiązywać punkty sporne. Z drugiej strony ta miłość i interes oraz bardzo często wspólne poglądy dotyczące polityki zagranicznej w regionie, wyzwań geopolitycznych czy relacji w organizacjach międzynarodowych – zauważył polski dyplomata, który w kwietniu 2022 roku rozpoczął urzędowanie w polskiej ambasadzie w Budapeszcie.

Ambasadorowie: Media podsycają złe emocje

– Przyjeżdżając niecałe pięć miesięcy temu do Budapesztu z jednej strony doświadczyłem gestów sympatii, a z drugiej odbyłem wiele szczerych rozmów – dodał ambasador Kęciek, podkreślając, że ten poziom dyplomacji dobrze uzupełnia rozmowy polityków na najwyższym szczeblu.

Jego zdaniem obecnie najbardziej potrzebne dla dobrych stosunków między Warszawą a Budapesztem jest prawdziwa chęć wzajemnego zrozumienia i szukania nici porozumienia. – Naszym zadaniem jako ambasadorów jest więc nie tylko pełnienie funkcji reprezentacyjnych, ale również budowanie relacji nawet jeśli są one trudniejsze – zauważył ambasador Sebastian Kęciek, podkreślając, że czuje iż Polacy i Węgrzy wciąż mogą na siebie liczyć, a także zwracając uwagę na wagę inicjatyw podejmowanych również przez instytuty kultury, fundacje etc. promujących to, co wciąż łączy nasze oba kraje.

Ambasador Węgier w Polsce Orsolya Zsuzsanna Kovács oraz ambasador Polski na Węgrzech Sebastian Kęciek zgodnie stwierdzili, że media często wyolbrzymiają wypowiedzi polskich czy węgierskich polityków, niepotrzebnie podsycając negatywne emocje i próbując nastawiać wrogo do Bratanków opinię publiczną w Polsce i na Węgrzech.

Źródło: kurier.plus
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...