Nadzwyczajne posiedzenie KE. Historyczna decyzja wobec Węgier

Dodano:
Komisja Europejska, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Thijs ter Haar / CC BY 2.0
Na niedzielnym, nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji Europejskiej zapadła historyczna decyzja o obcięciu unijnych funduszy dla Węgier.

Kolegium komisarzy Komisji Europejskiej zdecydowało w niedzielę o uruchomieniu wniosku o zablokowanie 65 proc. środków z trzech programów polityki spójności dla Węgier. Chodzi o kwotę 7,5 mld euro. Decyzja zapadła jednomyślnie.

Informację przekazał unijny komisarz ds budżetu UE Johannes Hahn. Dalej podała ją za pośrednictwem mediów społecznościowych korespondentka polskich mediów z Brukseli Dorota Bawołek.

"Kolegium komisarzy Komisji @EU_Commission JEDNOMYŚLNIE zdecydowało o uruchomieniu wniosku o zablokowanie 65% środków z 3 programów polityki spójności dla Węgier (7,5mld euro) informuje unijny komisarz ds budżetu UE @JHahnEU" – napisała na Twitterze Bawołek.

Węgry stracą część unijnych pieniędzy

Informacje o planach Brukseli wobec Budapesztu przekazał w środę Bloomberg. Otóż Komisja Europejska wskazała, że powodem ma być "korupcja w rządzie premiera Viktora Orbana". Poinformowano, że szef węgierskiego rządu może otrzymać czas od jednego do trzech miesięcy na spełnienie swoich obietnic dotyczących przeciwdziałania korupcji.

Węgry są pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który został objęty dochodzeniem na podstawie nowych przepisów. Pozwalają one na karanie krajów UE, które godzą w interesy finansowe Wspólnoty. Działania Orbána podczas sprawowania władzy przez kilka miesięcy badała specjalna komisja.

Ustępstwa Orbana

Węgierski rząd oczekiwał, że do 2027 r. otrzyma z UE 40 mld euro. Aby nie stracić środków, gabinet Orbána zaproponował utworzenie agencji do walki z korupcją i zmianę niektórych ustaw, w tym dotyczących zamówień publicznych. W ten sposób Węgry chcą rozwiać obawy UE.

Według Bloomberga Unia Europejska może przeznaczyć na realizację tych planów miesiąc, z możliwością wydłużenia tego okresu nawet do trzech miesięcy.

Źródło: Twitter / Bloomberg
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...