Kaleta: Uruchomienie mechanizmu warunkowości wobec Węgier to próba ich okradzenia
Ostatnio Węgry ponownie znalazły się na celowniku unijnych instytucji. W miniony czwartek Parlament Europejski potępił "rozmyślne i systematyczne wysiłki rządu węgierskiego mające na celu podważenie wartości europejskich i domaga się wyników działań w ramach procedury art. 7" i wezwał Komisję, by powstrzymała się od zatwierdzenia węgierskiego Krajowego Planu Odbudowy. Rezolucję w tej sprawie poparło 433 posłów, przeciwko było 123, a 28 wstrzymało się od głosu.
– Uruchomienie mechanizmu warunkowości wobec Węgier to próba okradzenia Węgrów. Od dłuższego czasu Solidarna Polska mówiła, że wielkim błędem było godzenie się na nową perspektywę budżetową z mechanizmem arbitralnego odbierania funduszy – powiedział Sebastian Kaleta, który był gościem Studia PAP.
Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, "mechanizm, który został przeciwko Węgrom uruchomiony, jest bezprawiem w biały dzień". – Traktaty jasno wskazują, kiedy można nałożyć sankcje na państwo członkowskie UE – przypomniał. – Mówi się, że głównym zarzutem wobec Węgrów jest istnienie zbyt dużej korupcji. Nie spotkałem się dotychczas w debacie publicznej z jakimiś konkretnymi przykładami, które miałyby wskazywać na to, że pieniądze są źle wydawane przez Węgrów – podkreślił Kaleta.
Nie tylko PE. KE chce pozbawić Węgry funduszy
Komisja Europejska wydała zalecenie pozbawienia Węgier części należnych środków unijnych (nie chodzi o pieniądze z KPO, ale te z budżetu UE). Decyzja zapadła jednogłośnie. Bruksela zarzuca Viktorowi Orbanowi nieprawidłowości w dysponowaniu wspólnotowymi pieniędzmi. Niedzielna decyzja KE jest tylko rekomendacją. Ostateczne zdanie w tej sprawie ma Rada Europejska. Jeśli większość państw członkowskich zdecyduje się pozbawić Węgier części środków, będzie to bezprecedensowa w historii UE decyzja.