"Dynamika może być ujemna". Wyniki sektora przemysłowego

Wyniki sektora przemysłowego w sierpniu br. znalazły się powyżej konsensusu rynkowego, co wynikało głównie z wyższej liczby dni roboczych niż w lipcu 2022 roku.

Zdaniem ekonomistów, na których we wtorek powołało się ISBnews.pl, pomimo solidnego odczytu w sierpniu, przemysł znajduje się na ścieżce spowolnienia, na co wskazują negatywne odczyty indeksów koniunktury. Hamowanie sektora przemysłowego może przebiegać wolniej i wpisać się w scenariusz "miękkiego lądowania polskiej gospodarki" w tym i w przyszłym roku.

Wskazania ekonomistów

Niektórzy ekonomiści wskazują, że roczna dynamika produkcji będzie ujemna na koniec br. i taka pozostanie przez większość 2023 roku. Analitycy w większości podtrzymują opinię, że aktywność przemysłowa będzie ograniczana przez europejski kryzys energetyczny oraz słabszy popyt zagraniczny ze strony Niemiec i Chin.

– Szacujemy, że w trzecim kwartale 2022 roku nastąpi odbicie PKB w ujęciu kwartalnym, a w ujęciu rocznym wzrost gospodarczy będzie zbliżony do 3 proc.. Innymi słowy: nie widzimy technicznej recesji, ale nadal spodziewamy się, że druga połowa roku będzie dla polskiej gospodarki wyraźnie gorsza od pierwszej – mówił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.

"Wyniki przemysłu kontrastują z pesymistycznymi wskazaniami badań koniunktury i sygnałami spadku popytu. Dobry odczyt nie zmienia więc naszych oczekiwań, że tempo wzrostu produkcji będzie słabło. Kluczowym ryzykiem dla sektora pozostaje dostępność i cena nośników energii" – stwierdzili w komunikacie ekonomiści PKO Banku Polskiego.

– Choć wyraźne wygasanie ograniczeń po stronie podażowych może jeszcze wspierać wyniki przemysłu, to będzie miało to wyłącznie charakter okresowy. Pomimo bieżących niezłych danych dot. produkcji, większą wagę przypisujemy informacjom dot. wstrzymywania i ograniczania produkcji – oznajmił z kolei główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska (BOŚ) Łukasz Tarnawa.