"Musicie użyć broni jądrowej". Wściekłość w rosyjskiej telewizji po reakcji Zachodu

Dodano:
Władimir Sołowjow Źródło: YouTube
Rosyjscy propagandyści są wściekli z powodu reakcji Zachodu na referenda przyłączeniowe, które odbywają się na okupowanych terenach Ukrainy.

W czterech, częściowo okupowanych przez Rosję obwodach Ukrainy: ługańskim, donieckim, chersońskim i zaporoskim rozpoczęły się w piątek "referenda" dotyczące przynależności państwowej.

Państwa Zachodu zgodnie potępiły rosyjskie referenda, wskazując, że ich wyniki nie zostaną uznane. Kierownictwo Sojuszu Północnoatlantyckiego opublikowało oświadczenie, w którym zapewnia, że wszystkie kraje NATO "potępiają plany przeprowadzenia tzw. referendów. Fikcyjne referenda nie mają żadnej legitymacji i będą rażącym naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych. Te ziemie należą do Ukrainy".

Wściekłość propagandystów

Tymczasem czołowi rosyjscy propagandyści są wściekli z powodu nieuznawania przez Zachód referendów odbywających się na zajętych częściach Ukrainy.

Władimir Sołowjow, jeden z najbardziej znanych kremlowskich propagandystów, jest wręcz zdziwiony, że państwa zachodnie nie rozumieją idei odbudowy Związku Radzieckiego. To wizja, której chęci realizacji nigdy nie krył Władimir Putin.

– Ukraina istnieje - powiedzmy - 31 lat. No to już nie będzie istnieć. Kogo to obchodzi? – stwierdził Sołowjow. Dodał także, że Rosja położy kres istnieniu Ukrainy. – Dałem ci życie i je odbiorę – powiedział.

Julia Davis, dziennikarka zajmująca się analizowaniem przekazu kremlowskiej telewizji, wskazała w jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych, że w Rosji niemal namacalnie czuje się frustrację z powodu rzekomego niezrozumienia przez Zachód gróźb Putina wobec Ukrainy.

Z kolei Olga Skabiejewa, kolejna z czołowych propagandystów rosyjskiej telewizji, stwierdziła, że Zachód będzie musiał użyć broni masowego rażenia, żeby powstrzymać Rosję.

– Chcecie nas zniszczyć? Musicie użyć broni jądrowej. To proste – stwierdziła w innym programie Rossija-1.

Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...