MSZ wzywa do nieuznawania wyników pseudoreferendów na Ukrainie
Na okupowanych terenach Ukrainy we wtorek zakończyły się "referenda" za przyłączeniem obwodów donieckiego, ługańskiego chersońskiego i zaporoskiego do Federacji Rosyjskiej. Nie jest niespodzianką, że według rosyjskich władz, zdecydowana większość głosujących opowiedziała się za włączeniem tych terenów do Rosji. Społeczność międzynarodowa podważa wiarygodność głosowania. Teraz głos w sprawie zabrało polskie MSZ.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych jednoznacznie i zdecydowanie potępia organizację przez Rosję nielegalnych
"Działania Federacji Rosyjskiej, będącej stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, stanowią pogwałcenie podstawowych zasad prawa międzynarodowego ujętych w Karcie Narodów Zjednoczonych. Zdecydowanie odrzucamy rosyjskie roszczenia do terytoriów pozostających w międzynarodowo uznanych granicach Ukrainy, w tym nielegalnie okupowanych od 2014 r. Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopola" – wskazano.
MSZ: Konieczne rozliczenia
Resort spraw zagranicznych wzywa do "pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich osób zaangażowanych w przeprowadzenie fikcyjnych referendów oraz osób i instytucji rosyjskich działających na nielegalnie okupowanym terytorium Ukrainy". Podkreślono, że Polska jest zdeterminowana do dalszej współpracy z partnerami w tym zakresie.
"Popieramy niezależność, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Wzywamy Federację Rosyjską do niezwłocznego zakończenia działań wojennych oraz natychmiastowego pełnego wycofania rosyjskich sił zbrojnych z całego terytorium Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach. Będziemy nadal wspierać wysiłki Ukrainy na rzecz wyzwolenia tymczasowo okupowanych przez Rosję terytoriów tak długo, jak będzie to konieczne. Ukraina ma suwerenne prawo do obrony i odzyskania pełnej kontroli nad swoim terytorium" – deklaruje resort kierowany przez Zbigniewa Raua.