Tak Biden odpowiedział na pytanie o spotkanie z Putinem
Zapytany przez dziennikarzy, czy wykorzysta zaplanowany na listopad szczyt państw G20 na Bali w Indonezji jako okazję do bezpośredniej rozmowy z Władimirem Putinem, Joe Biden odpowiedział: "To się dopiero okaże".
Biały Dom przekazał wcześniej, że takie spotkanie nie jest wykluczone.
Jednak plany przywódców Ameryki i Rosji pozostają niepotwierdzone, a Biały Dom stwierdził, że jeśli Putin weźmie udział w szczycie G20, to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również powinien w nim uczestniczyć, mimo że Ukraina nie jest członkiem grupy.
Biden spotka się z Xi Jinpingiem?
Biden już wcześniej wskazywał, że "na pewno" spotka się ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem, jeśli ten pojawi się na szczycie zaplanowanym na 15 i 16 listopada.
Na razie nie wiadomo, czy Putin i Xi przylecą na Bali – Moskwa jest izolowana na arenie międzynarodowej po inwazji na Ukrainę, natomiast chiński przywódca ograniczył zagraniczne podróże z powodu pandemii COVID-19.
Prezydent Indonezji Joko Widodo, w wywiadzie udzielonym Bloombergowi w sierpniu, powiedział, że zarówno Xi, jak i Putin osobiście wezmą udział w spotkaniu przywódców G20.
Polska zajmie miejsce Rosji w G20?
Pod koniec marca ówczesny minister rozwoju i technologii Piotr Nowak przekazał, że Polska ma szansę zostać członkiem grupy G20 w miejsce Rosji.
– Nasza propozycja, by usunąć Rosję z grupy G20 i w jej miejsce wprowadzić Polskę, spotkała się z dużym zrozumieniem przedstawicieli amerykańskiej administracji. Gina Raimondo, sekretarz handlu USA, zadeklarowała, że przekaże ją prezydentowi Joe Bidenowi, a sam pomysł spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem – powiedział Nowak.
Według niego "wejście Polski do G20 pokazałoby, że przy takim wsparciu kraj komunistyczny jest w stanie w ciągu 30 lat stać się jednym z najszybciej rozwijających się państw na świecie".
Polska od lat zabiega o członkostwo w klubie najbardziej rozwiniętych gospodarek świata, ale jak dotąd bezskutecznie, choć już kilkukrotnie zapraszano przedstawicieli polskiego rządu na obrady G20 w charakterze obserwatora.