"Karmienie krokodyla". Wiceminister ocenił niemiecką politykę
– To jest terroryzm państwowy – takimi słowami Tomasz Rzymkowski zareagował na doniesienia o kolejnych rosyjskich atakach na Kijów i inne ukraińskie miasta.
Wiceminister edukacji i nauki był w poniedziałek gościem audycji na antenie Programu 1. Polskiego Radia.
Ataki na Ukrainę
W poniedziałkowy poranek światowe media poinformowały o atakach rakietowych Rosji na cele na terenie całej Ukrainy. Zaatakowano miejscowości to między innymi Kijów, Lwów oraz Tarnopol. Rośnie liczba rannych i ofiar śmiertelnych.
Według wiceministra Tomasza Rzymkowskiego, dopuszczanie się przeprowadzania tego typu ataków, "w sposób świadomy", a także "wobec ludności cywilnej", może nosić "znamiona działań terrorystycznych". – To jest złamanie wszelkich prawideł prawa wojennego. Atakowana jest infrastruktura stricte cywilna. Tu nie ma ataków na infrastrukturę wojskową – zauważył gość radiowej "Jedynki" i porównał bombardowanie Ukrainy z wydarzeniami z 1943 roku z Londynu. – Wtedy cała wspólnota wolnego świata była tym przerażona i oburzona. Mam nadzieję, że podobne oburzenie będzie towarzyszyło tym wydarzeniom, które w nocy zapoczątkował dyktator Rosji Władimir Putin – mówił.
Polityka Niemiec
W trakcie audycji polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy skomentował również politykę Republiki Federalnej Niemiec wobec Federacji Rosyjskiej. Jak stwierdził, "historia tę politykę już oceniła".
– Z perspektywy czasu ta ocena będzie jeszcze bardziej krytyczna wobec Republiki Federalnej Niemiec w czasie, kiedy kanclerzem była Angela Merkel. To takie swoiste karmienie krokodyla. Krokodylem jest, oczywiście, Władimir Putin i ta satrapia, na której czele on stoi – oznajmił wiceszef Ministerstwa Edukacji i Nauki.