Wojna na Ukrainie. Chińczycy mają dwa scenariusze
Według "Global Times", gazety kontrolowanej przez chińską partię komunistyczną, Europa ma do odegrania kluczową rolę w konfrontacji Rosji z Ukrainą. W ocenie chińskich ekspertów, do których odwołuje się publikacja, scenariuszy rozwoju sytuacji jest kilka.
"Jednym z nich jest niezależność Europy od Stanów Zjednoczonych – w tym przypadku istnieje możliwość pełnego dialogu między Rosją a krajami europejskimi. Jest też druga droga, która doprowadzi do podziału Europy na dwa obozy: kraje sprzymierzone z Waszyngtonem i inne, które wybiorą Moskwę" – czytamy.
Jednocześnie, zdaniem chińskich ekspertów, odpowiedzialność za eskalację konfliktu spoczywa na USA i innych krajach zachodnich, podczas gdy wszyscy oni powinni wzywać do zawieszenia broni – podkreśla "GT".
Wojna Rosji z Ukrainą. Komu sprzyjają Chiny?
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Chiny są języczkiem u wagi ze względu na bliskie stosunki z Rosją z jednej strony i konfrontację ze Stanami Zjednoczonymi z drugiej. Oficjalnie Pekin pozostaje neutralny wobec wydarzeń na Ukrainie.
Rzecznik chińskiego MSZ stwierdził pod koniec kwietnia, że "z zewnątrz może się to wydawać konfliktem między Rosją a Ukrainą, jednak faktycznymi stronami konfliktu są Rosja i Stany Zjednoczone, które są reprezentowana przez NATO". Przekonywał, że "Unia Europejska musi zastanowić się nad tym, kto na tej wojnie czerpie najwięcej, kto jest teatrem działań wojennych, a kto na tej wojnie najwięcej traci".
Według "Global Times", charakter konfliktu rosyjsko-ukraińskiego to "gra strategiczna między Moskwą a Waszyngtonem, a fakty świadczą o tym, że konflikt stworzył nową sytuację, która zaszkodziła Ukrainie, Rosji i reszcie Europy, ale przyniosła korzyści tylko USA".