Marszałek Senatu: Brak tlenu finansowego z UE oznacza katastrofę

Dodano:
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki Źródło: PAP / Piotr Nowak
Prof. Tomasz Grodzki ponownie wrócił do retoryki o polexicie. Zdaniem marszałka Senatu, "brak tlenu finansowego z UE oznacza katastrofę".

W poniedziałek polityk Platformy Obywatelskiej – Koalicji Obywatelskiej spotkał się w siedzibie izby z przedstawicielami mediów.

Według niego, "nie ulega wątpliwości", jaką retorykę prowadzą rzekomo członkowie Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezes partii – Jarosław Kaczyński.

Grodzki wraca do retoryki o polexicie

W odczuciu prof. Tomasza Grodzkiego, PiS "prowokuje" i "szykuje nas" do polexitu, czyli wyjścia Polski z Unii Europejskiej. – Kiedy niedawno mówił o tym premier Donald Tusk, niektórzy się podśmiechiwali, ale najwyraźniej nie mieli racji, bo to, co się w tej chwili dzieje w warstwie politycznej, jest jednoznaczne – stwierdził marszałek Senatu.

– Aczkolwiek, niestety, w warstwie finansowej jest to tragiczne dla Polski, bo jeżeli porozmawiać z każdym jednym włodarzem miasta, to brak pieniędzy, brak tlenu finansowego z UE oznacza katastrofę, zatrzymanie inwestycji, brak impulsu rozwojowego, cofanie nas w kierunku PRL, do czego zresztą władza na różne sposoby próbuje zmierzać z kompletnie niezrozumiałych dla mnie powodów – powiedział Grodzki.

Przekaz polityków opozycji

Jakiś czas temu wielu polityków opozycji – głównie Platformy Obywatelskiej i Lewicy, ale także Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni – przyjęło przekaz, że Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy jest prowadzona ku polexitowi, czyli wyjściu ze struktur Unii Europejskiej.

Ostatnio w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl także rzecznik prasowy Porozumienia Jarosława Gowina mówił o tym, że "wielu polityków PiS chciałoby wyjść z UE". – Jestem zwolennikiem tezy, że wielu polityków w Prawie i Sprawiedliwości chciałoby z Unii wyjść, bowiem uważają ją, tak jak premier Mateusz Morawiecki, za ponadnarodową bestię – oznajmił Jan Strzeżek.

Źródło: 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...