Kolejny spór rządu z samorządowcami? Trzaskowski: Okazuje się, że wywołałem wilka z lasu
We wtorek Rafał Trzaskowski przedstawił wyniki prac nad inwentaryzacją miejsc w stolicy, gdzie, w przypadku niebezpieczeństwa, mogliby schronić się mieszkańcy miasta. Ogółem w Warszawie jest 2100 obiektów, które mogą służyć jako schrony. Trzaskowski podkreślił, że spis był inicjatywą władz lokalnych, a w polskim prawodawstwie wciąż brakuje odpowiednich przepisów dotyczących schronów. Za ten stan rzeczy obarczył winą rządzących.
– Po zakończeniu inwentaryzacji, na początku maja wysłaliśmy pismo do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, w którym poinformowaliśmy o inwentaryzacji, zaalarmowaliśmy, że brakuje przepisów oraz zapytaliśmy, czy rząd planuje wydać jakieś instrukcje dla obywateli – przekazał Trzaskowski i dodał, że odpowiedź z MSWiA była "bardzo ogólna, bez żadnych konkretów".
Trzaskowski krytykuje rząd
Polityk PO skrytykował również rząd za przerzucanie, jego zdaniem, kolejnych zadań na barki samorządu. Prezydent Warszawy jest zdania, że kwestie walki z pandemią COVID-19, kryzysu uchodźczego oraz kryzysu energetycznego powinna rozwiązywać władza centralna, a nie lokalna.
– Nie mniej jednak to my byliśmy na pierwszej linii w kryzysie spowodowanym pandemią, to my byliśmy i jesteśmy na pierwszej linii jeżeli chodzi o kryzys związany z uchodźcami, bo ten kryzys, wbrew temu, co niektórzy twierdzą, wcale się nie skończył. To my musimy radzić sobie z kryzysem energetycznym – stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.
Prezydent stolicy dodał, że kwestią inwentaryzacji schronów "wywołał wilka z lasu", ponieważ wszystko ma zmierzać do tego, że to samorządy będą odpowiedzialne za obronę państwa.
Kwestia schronów
Trzaskowski stwierdził również, że żałuje, iż rząd zabrał się za kwestię dostępności schronów dopiero sześć miesięcy po wybuchu wojny na Ukrainie. Dodał, że "znowu zanosi się na to, że odpowiedzialność będzie przerzucana na samorządy".
– Jestem w kontakcie z innymi samorządowcami, też część zarządziła tego typu inwentaryzację sama z siebie, nie czekają na rząd. Więc mam nadzieję, że minister Wąsik, minister Kamiński zabiorą się do pracy. My oczywiście zawsze będziemy pomagać, dlatego że kwestia bezpieczeństwa naszych obywateli jest absolutnie fundamentalna – powiedział.