Organizatorzy MN będą się domagać od Trzaskowskiego gigantycznego zadośćuczynienia
"Zwycięstwo! Marsz Niepodległości zgromadzeniem cyklicznym! Wygraliśmy w Sądzie Najwyższym!" – poinformował w czwartek prezes stowarzyszenie Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który wystąpił przeciwko Marszowi Niepodległości i nie chciał uznać go za wydarzenie cykliczne.
"Po wyroku Sądu Najwyższego Stowarzyszenie Marsz Niepodległości będzie domagać się od Rafała Trzaskowskiego 500 tys. zł zadośćuczynienia za blokowanie Marszu Niepodległości w 2021 r. Sąd Najwyższy przywracając cykliczność orzekł, że działania prezydenta Warszawy były bezprawne. Odpowiednie dokumenty złożą prawnicy SMN" – przekazał w piątek wiceprezes Stowarzyszenia Tomasz Kalinowski.
Ziobro reaguje na wyrok sądu
W listopadzie 2021 roku Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł skargę nadzwyczajną na decyzję Sądu Apelacyjnego w Warszawie ws. Marszu Niepodległości.
Zdaniem Ziobry, decyzja sądu była podyktowana przyjęciem nieprawidłowej wykładni przepisu, co ostatecznie naruszyło zasadę wolności zgromadzeń, zapisaną w art. 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
"Sąd niesłusznie uznał, że organowi gminy – w przedmiotowej sprawie Prezydentowi m.st. Warszawy – przysługują uprawnienia do zaskarżenia decyzji wojewody o zgodzie na cykliczne organizowanie zgromadzeń. Literalne brzmienie wskazanego przepisu ustawy Prawo o zgromadzeniach jednoznacznie mówi jedynie o prawie do wniesienia odwołania od decyzji zakazującej zgromadzenia" – przekazała portalowi Prokuratura Krajowa.
Hasło tegorocznego Marszu Niepodległości
W połowie października Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zaprezentowało hasło i plakat tegorocznego pochodu.
"11 listopada w Marszu Niepodległości 2022 idziemy pod hasłem «Silny Naród Wielka Polska». Weźcie ze sobą biało-czerwone flagi i razem świętujmy odzyskanie przez Polskę niepodległości. Do zobaczenia!" – czytamy.
Mimo, że plakat wyraźnie nawiązuje do wojny polsko-bolszewickiej, to widać na nim m.in. rosyjskiego żołnierza z literą "Z" na czapce. "W czasach, w których przyszło nam żyć, dziś, jak nigdy dotąd potrzeba, by naród był silny, zjednoczony i gotowy do poświęceń. Choć będziemy się modlić do Boga, żeby to ostatnie nie było potrzebne" – napisano w komunikacie Stowarzyszenia.