Pijany poseł PiS spał na przystanku. Czarnecki zabrał głos i przeprasza
Poseł Przemysław Czarnecki trafił do izby wytrzeźwień i został zawieszony w prawach członka partii.
Pijanego, leżącego na ławce na przystanku w warszawskim Wilanowie polityka, znalazła straż miejska. Do incydentu doszło w piątek rano.
– Medycy nie stwierdzili urazów ani innych dolegliwości zdrowotnych. Natomiast pacjent był pod wpływem alkoholu. Zgodnie z procedurami został przekazany patrolowi straży miejskiej, który przetransportował go do izby wytrzeźwień – ustalił serwis TVN Warszawa.
Czarnecki miał mieć ponad dwa promile alkoholu we krwi.
Czarnecki przeprasza za swoje zachowanie
W piątek popołudniu polityk opuścił izbę wytrzeźwień, przed którą czekali na niego dziennikarze. Czarnecki nie chciał komentować sytuacji, ale przyznał, że zawieszenie go w prawach członka PiS uważa za "w pełni zrozumiałe".
W piątek wieczorem poseł opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym przeprasza za swoje zachowanie.
"Przepraszam. Taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć. Przyjmuję wszystkie konsekwencje z nią związane. W sposób szczególny przeprosiny kieruję do osób, których zaufanie zawiodłem" – napisał polityk Twitterze.
Kim jest Przemysław Czarnecki?
Poseł PiS Przemysław Czarnecki jest synem europosła tej formacji, Ryszarda Czarneckiego. Zaczynał swoją przygodę z polityką jako analityk ds. bezpieczeństwa i w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości. W latach 2010 i 2011 bezskutecznie kandydował najpierw do rady miejskiej we Wrocławiu, później do Sejmu z okręgu wrocławskiego.
W 2014 roku udało mu się zdobyć mandat poselski. W kolejnych wyborach w 2015 i 2019 roku uzyskał reelekcję. Pełni m.in. funkcję wiceszefa sejmowej komisji spraw zagranicznych. Należy też do komisji obrony narodowej oraz kultury fizycznej, sportu i turystyki.
Na początku 2020 roku Czarnecki zrzekł się immunitetu poselskiego w związku z oskarżeniem o uszkodzenie ciała.