Moskwa: Zaczęto przygotowywać schrony przeciwbombowe
Niezależny rosyjski portal Meduza, powołując się na anonimowe źródło, podaje, że pracownikom wyspecjalizowanych firm ustnie zostało wydane polecenie "doprowadzenia schronów do stanu używalności".
W tej chwili w czterech szkołach w centrum Moskwy kontrolowana jest kanalizacja i instalacje elektryczne, ponieważ nieużywane schrony są "zaniedbane".
Wcześniej informowano, że moskiewski Departament Edukacji polecił wyposażyć schrony bombowe w podległych mu instytucjach.
19 października moskiewski Departament Zdrowia miał nakazać, by szpitale w stolicy wyposażyły odpowiednio sale operacyjne znajdujące się w pobliżu schronów. Dwa dni później co najmniej kilka moskiewskich szpitali i przychodni zaczęło przygotowywać schrony w piwnicach. W tych instytucjach, w których piwnice nie były używane, zaczęto doprowadzać światło, gromadzić naczynia i wodę.
Latem deputowany moskiewskiej Dumy Miejskiej Jewgienij Stupin poprosił władze Moskwy o podanie adresów schronów przeciwbombowych na terenach zamieszkałych przez jego wyborców. Kancelaria mera rosyjskiej stolicy odpowiedziała jednak, że są to informacje niejawne.
Polska sprawdza schrony
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik poinformował 11 października, że straż pożarna rozpoczęła kontrolę stanu schronów w całym kraju. Polityk mówił w Polsat News, że to rutynowe działania, które zostały zaplanowane wcześniej.
– To jest przypadek, że zaczęliśmy akurat dzisiaj. Szykowaliśmy się do tego od jakiegoś czasu. Uznaliśmy, że trzeba zinwentaryzować nie tyle schrony, co ich wyposażenie – tłumaczył Wąsik.
– Jako MSWiA, jako rząd polski musimy być przygotowani na każdy scenariusz. Dlatego inwestujemy w armię, inwestujemy w zbrojenia ogromne pieniądze. Przygotowujemy się też na różne okoliczności – dodał wiceminister.