• Autor:Małgorzata Wołczyk

O ciemnych kulisach "hiszpańskiego Nobla" dla Michnika

Dodano:
Adam Michnik podczas konferencji prasowej w Oviedo w Hiszpanii. Źródło: PAP/EPA / EFE, J.L.Cereijido
Margarita na sobotę II Oglądając z rozbawieniem jak Redakcja "Gazety Wyborczej" podniecała się faktem wręczenia Nagrody Księżnej Asturii – Adamowi Michnikowi i ile wzbudziła iluzji w sobie i w czytelnikach w temacie "hiszpańskiego Nobla" przypomina się aforyzm S.J. Leca: "Wyobraźnia? Onaniści mają największą!".

Gdy pytam o to trofeum intelektualistów hiszpańskich, (których paru mam zaszczyt znać), mówią o niej z lekceważeniem, bo nagroda już dawno uległa dewaluacji przez upolitycznienie i naciski ze strony rządu. Najciekawiej zresztą opowie o tym – nasz gość specjalny z Hiszpanii na łamach tygodnika „Do Rzeczy”, a ja już dziś zapraszam do lektury tego wyjątkowego tekstu.

W ciągu tego tygodnia euforii dla Wyborczej moją uwagę przykuła opinia Hiszpanów zarzucająca kompletny brak transparentności w przyznawaniu nagród, o czym można poczytać w hiszpańskiej prasie, tyle, że oczywiście nie tej z głównego nurtu. Znajoma profesor uniwersytetu, doktor historii mówi mi:

Nie rozumiemy faktu wyłaniania zwycięzców. Nie pojawia się żadna lista wstępna i kryteria wyboru, wiemy tylko, że w tym roku było 360 kandydatur, z których finalnie wyłoniono jak zwykle 8 zwycięzców w poszczególnych kategoriach. Kapituła obraduje w swoich zamkniętych gremiach i nie mamy pojęcia dlaczego wybrano takich a nie innych kandydatów i spośród kogo właściwie”.

Najciekawszy materiał przynoszą na przykład wyznania słynnego dziennikarza i prezentera sportowego Antonio Lobato, który w tamtym roku opowiedział o swoich doświadczeniach presji i nacisków z okresu, gdy był członkiem jury przyznającego nagrody Księżnej Asturii w dziedzinie sportu: „Jeżeli w pierwszym głosowaniu sprzeciwiałeś się temu, co było zalecone odgórnie, podczas rytualnego posiłku, posadzą cię w określonym miejscu, aby zmienić twoje zdanie”. Hiszpanie słusznie narzekają na kompletne podporządkowanie wyboru i selekcji kandydatów dominującej opcji lewicowej. Także uroczystość rozdania nagród nie wzbudza specjalnego zainteresowania, a wielu nawet boli, że w upolitycznione widowisko, gdzie „swoi -swoim” przyznają nagrody, uwikłana jest Rodzina Królewska, która wciąż cieszy się wielkim szacunkiem.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...