Rosja uległa. Moskwa miała otrzymać pisemne gwarancje od Ukrainy
W środę rano rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Moskwa zgodziła się wrócić do realizacji tzw. umowy zbożowej. To efekt otrzymania od strony ukraińskiej pisemnych gwarancji, że Kijów nie będzie wykorzystywała korytarza zbożowego do działań bojowych – podał resort.
Wcześniej o wznowieniu transportu ukraińskiego zboża poinformował prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
Z relacji polityka wynika, że ruch statków wznowiono po rozmowie ministra obrony Turcji Hulusiego Akara i szefa resortu obrony Rosji Siergieja Szojgu. Jak zdecydowała Moskwa, transport zboża ruszył ponownie o godzinie 12.
Zawieszenie porozumienia ws. transportu zboża
W ubiegłą sobotę rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że Federacja Rosyjska zawiesza swój udział w porozumieniu o eksporcie zboża z Ukrainy.
Władze w Ankarze, które miały duży udział w doprowadzeniu do zawarcia porozumienia, natychmiast poinformowały o podjęciu działań zmierzających do przywrócenia obowiązywania rosyjsko-ukraińskiej umowy umożliwiającej Ukrainie wznowienie eksportu zboża przez Morze Czarne w obliczu globalnego kryzysu żywnościowego.
Rozmowa Putin – Erdogan
We wtorek 1 listopada prezydent Turcji Recep Erdogan rozmawiał telefonicznie z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Jak podaje Reuters, rosyjski polityk powiedział, że umowa zbożowa może zostać wznowiona pod warunkiem, że sprawa ataków na port morski w Sewastopolu zostanie "szczegółowo zbadana".
Kreml domaga się również od Kijowa "realnych gwarancji ścisłego przestrzegania porozumień stambulskich, w szczególności niestosowania korytarza humanitarnego do celów wojskowych". Putin miał jednocześnie przypomnieć tureckiemu prezydentowi o "niewypełnieniu drugiej części porozumień pakietu", to znaczy "odblokowania eksportu rosyjskich produktów rolnych i nawozów na rynki światowe".