Ujazdowski: Mamy projekt "ustawy naprawczej" dot. Sądu Najwyższego
– Koalicja Polska składała poprawki do ustawy zgłoszonej przez prezydenta, tak aby było jasne, że tworzymy zasady postępowania dyscyplinarnego zgodnie z polską konstytucją. Mimo pozytywnych deklaracji ze strony Andrzeja Dudy, wszystkie nasze poprawki zostały odrzucone. W nowej sytuacji, gdzie obowiązuje niekonstytucyjne prawo, które nie naprawia relacji z UE – zgłaszamy nowy projekt o Sądzie Najwyższym, który ma przywrócić zgodność procedur i zasad postępowania dyscyplinarnego z polską konstytucją – powiedział Ujazdowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Senator podkreślił, że "na wybór nowej izby dyscyplinarnej nie mogą wpływać czynniki zewnętrzne".
– Chcemy stworzyć izbę dyscyplinarną w pełni niezależną od czynnika politycznego, która jest wybierana tylko w drodze losowania. Skład izby ma być szczupły, ma w niej zasiadać jedenastu sędziów, co pozwoli na operatywność jej działań – wskazał polityk PSL.
O założeniach projektu przedstawiciele PSL mówili podczas konferencji prasowej w Sejmie.
"Samotność w Europie"
Senator Ujazdowski został też zapytany o to, czy PiS zmieni swoją eurosceptyczną politykę w związku z próbą odblokowania funduszy europejskich. Jego zdaniem "Jarosław Kaczyński znów się zawahał ws. UE". – Może być to spowodowane zupełną samotnością polskiego rządu w Europie. Widzimy, że nawet Viktor Orban szuka porozumienia z UE ws. środków finansowych. Pani Meloni miała być politycznym partnerem PiS-u w Europie, a zaczęła od radykalnie proeuropejskich wypowiedzi i uchylenia wszystkich istotnych sporów rządu włoskiego z UE. Być może pod presją tych okoliczności Jarosław Kaczyński będzie w stanie zawrócić na drogę racjonalnego myślenia o kwestiach europejskich – stwierdził parlamentarzysta.