Komisja Europejska zatwierdziła kolejny polski "kamień milowy"

Komisja Europejska zatwierdziła kolejny polski "kamień milowy"

Dodano: 
Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej
Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej Źródło: PAP / Marcin Obara
Komisja Europejska zatwierdziła kolejny kamień milowy. – Zostało 5 wskaźników, jakie Polska musi spełnić – przekazał minister Grzegorz Puda.

Minister przekazał, że rząd zamierza niebawem złożyć wniosek o płatność z Krajowego Programu Odbudowy. W rozmowie z radiową Trójką przypomniał, że zanim do tego dojdzie Polska musi spełnić tzw. kamienie milowe, czyli osiągnąć wskaźniki, zapisane w umowie z Komisją Europejską.

– Niedawno Komisja Europejska zatwierdziła kolejny kamień milowy, jaki Polska musiała spełnić w sprawie KPO. Zostało więc nie sześć, ale pięć wskaźników, jakie Polska musi spełnić, a które musi zatwierdzić Komisja Europejska – mówił.

Polityk przekazał, że negocjacje z KE dotyczą m.in. kwestii technicznych, które zajmują sporo czasu. – Niedawno na odpowiedź w kwestii technicznej musieliśmy czekać trzy tygodnie – dodał.

"Rz": W PiS trwa dyskusja o resecie z Unią i odblokowaniu KPO

Tymczasem kilka dni temu "Rzeczpospolita" informowała, że w koalicji rządzącej wróciła dyskusja o możliwości swoistego resetu z UE. Wszystkie opcje są w tej chwili na stole.

Z informacji "Rz" wynika, że w PiS poważnie rozważa się wszystkie możliwości rozwoju sytuacji, włącznie z przedstawieniem nawet nowej legislacji związanej z wymiarem sprawiedliwości, która miałaby doprowadzić do odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy.

– W obecnej sytuacji politycznie zyskuje tylko lider PO Donald Tusk i Zbigniew Ziobro – stwierdził w rozmowie z gazetą ważny polityk PiS.

KE stawia warunki

Na konferencji prasowej w czerwcu Ursula von der Leyen przekazała, że "Komisja Europejska dała zielone światło dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy, po bardzo dogłębnej ocenie". Wskazała jednocześnie na związane z tym zobowiązania Polski do "zapewnienia niezależności sądownictwa".

– Po pierwsze obecna Izba Dyscyplinarna zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem – powiedziała. – Po drugie, reżim dyscyplinarny wymaga reform – kontynuowała. Po trzecie, "sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej będą mieć prawo, by ich sprawa została poddana rewizji przez kolejną nową izbę".

– Te trzy zobowiązania, które zostały przekute w kamienie milowe, muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną dokonane. Pierwsza wypłata będzie możliwa w momencie, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie się odnosić do wszystkich tych wymagań – oświadczyła szefowa KE.

Czytaj też:
Buzek: UE dba o to, żeby Polacy mieli niezależne sądownictwo
Czytaj też:
Media: Rząd nadal nie złożył wniosku o wypłatę środków z KPO

Źródło: Polskie Radio Program 3
Czytaj także