"Na tym polega kochanie Polski?". Tusk dostał niewygodne pytanie

Dodano:
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło: PAP / Albert Zawada
Donald Tusk odwiedził Piaseczno. Jeden z uczestników spotkania zadał szefowi PO niewygodne pytanie.
Lider Platformy Obywatelskiej kontynuuje swoje spotkania z mieszkańcami różnych miast i miejscowości. We wtorek odwiedził Piaseczno. Obok krytyki Prawa i Sprawiedliwości, Tusk zadeklarował m.in., że bardzo kocha Polskę, – Całe swoje życie poświęciłem Polsce. Na tym polega miłość do ojczyzny. Nie na gadaniu o patriotyzmie tylko na życiu, które się ojczyźnie poświęca – stwierdził.

Tymczasem jeden z uczestników spotkania zadał politykowi trudne pytanie. – Przyznam panu rację: od nas zależy, kto będzie rządził Polską. Od tego, kto będzie rządził Polską zależy nasz los – rozpoczął mężczyzna.

"Na tym polega patriotyzm?"

To był jednak tylko wstęp. – Pan powiedział, że pan kocha Polskę. Na czym polega ta miłość? Jeżeli pana głównym wyznaniem było, że "polskość to nienormalność, polskość mnie uwiera. Nareszcie mogę z tego polskiego syfu wyjechać do Europy. na tym polega kochanie Polski? – dopytywał. Po tych słowach rozległy się gwizdy.

– Na tym polega patriotyzm? Nazwał się pan kiedyś, że jest prawdziwym polskim patriotą. Czy blokowanie funduszy dla Polski jest patriotyzmem? Czy niszczenie polskiego przemysłu jest patriotyzmem? Czy rozbijanie jedności Polaków jest patriotyzmem? Czy dzielenie Polaków na "moherów" i innych jest patriotyzmem? – nie dawał za wygraną krytyk Donalda Tuska.

Co na to Tusk? – Akurat cytat, o którym pan mówi, ten kluczowy, najbardziej znany, jest wzięty wprost z listu Józefa Piłsudskiego. gdyby pan ten tekst przeczytał do końca, to są dwie strony, da pan radę – odparł.

Tusk chwali prorodzinną politykę PO

Podczas spotkania w Piasecznie szef PO nawiązał do wypowiedzi prezesa PiS nt. alkoholizmu kobiet. Donald Tusk przekonywał, ze to jego rząd był rządem prawdziwie prorodzinnym.

– Wprowadziliśmy decyzję o najdłuższym płatnym urlopie macierzyńskim i ojcowskim w Europie. W czasie kiedy byłem premierem, powstało w Polsce najwięcej żłobków i przedszkoli – wskazał.

– Kobiety w Polsce czują się miażdżone machiną państwową napędzaną przez ludzi, którzy mi coraz bardziej przypominają tych ajatollahów i mułłów w Iranie. Myślę, że Kaczyńskiemu byłoby do twarzy w turbanie – stwierdził polityk.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...