• Autor:Łukasz Warzecha

Pięć uwag po wtorkowym wieczorze

Dodano:
Miejsce eksplozji w Przewodowie Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
KONSTYTUCJA WOLNOŚCI || Zacząłem pisać ten tekst po 21:00 we wtorek wieczorem. To ważne, bo według informacji, które były w tamtej chwili dostępne, wybuchy w Przewodowie nastąpiły około sześciu godzin wcześniej.

Informacje zaczęły się jednak pojawiać dopiero około 19:00. W ciągu kilkudziesięciu minut o sprawie pisały wszystkie chyba światowe media, a wiele z nich podawało wersję, zgodnie z którą na nasze terytorium spadły rosyjskie rakiety. Nie precyzowano, czy wycelowane w Polskę czy też zabłąkane. Były też jednak spekulacje, że mieliśmy do czynienia z ukraińskimi rakietami obrony przeciwlotniczej. Trzeba podkreślić, że wszystko to były jedynie przypuszczenia.

Internet rozgrzał się do czerwoności, przy czym sporą część wpisów stanowiły te, których autorzy domagali się wstrzemięźliwości, niesiania paniki oraz niewypowiadania się zanim oficjalnych informacji nie przedstawią polskie rządowe agendy. W tym samym czasie w Telewizji Republika Antoni Macierewicz mówił, że w odpowiedzi NATO powinno wprowadzić na Ukrainę "wojska pokojowe". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński natomiast w ogóle się nie powstrzymywał i bardzo szybko oznajmił, że to element rosyjskiej eskalacji. Cel ukraińskiego prezydenta jest tutaj tak oczywisty, że chyba nie trzeba go tłumaczyć.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...