Ukraińskie media cytują słowa premiera Morawieckiego
Szef rządu podczas konferencji prasowej w Czeladzi powiedział, że Polska rozważy możliwość przyjęcia oferowanych jej przez Niemcy zestawów przeciwlotniczych Patriot, jeśli nie zostaną one przekazane armii ukraińskiej.
– Oczywiście rozważymy taką opcję, ale zwracamy uwagę na to, że ostatecznie nikt nie chce kupować sprzętu tylko po to, żeby stał – cytuje wypowiedź Morawieckiego ukraińska agencja.
Premier zwrócił uwagę, że zachodnie regiony Ukrainy są stale narażone na rosyjski ostrzał. – Dlatego niech ta broń, która jest wysyłana, jak najlepiej służy ochronie ukraińskiego nieba. W ten sposób posłuży również do ochrony polskiego nieba – dodał.
Morawiecki wyraził nadzieję, że "uda się tak zorganizować cały proces, aby przynajmniej zachodnia część Ukrainy była chroniona nowoczesnymi systemami obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej".
Niemieckie Patrioty na Ukrainę zamiast do Polski
UNIAN relacjonuje, że po tym, jak 15 listopada w polskiej wsi Przewodów "spadła rakieta i zginęli ludzie", Niemcy zaproponowały przekazanie Polsce systemu obrony przeciwrakietowej Patriot. "Początkowo polski rząd zaakceptował tę ofertę, ale później pojawiła się propozycja przeniesienia ich na Ukrainę. Morawiecki poparł ten pomysł" – odnotowuje agencja.
Ministerstwo obrony Niemiec oświadczyło, że omówi tę kwestię z państwami członkowskimi NATO. Jednocześnie sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg powiedział, że taka decyzja nie wymaga ich zgody.
"Ministerstwo Obrony Narodowej RP uważa, że ukraińscy żołnierze będą mogli bardzo szybko nauczyć się obsługi systemów Patriot" – podaje UNIAN.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie o niemieckie Patrioty powiedział, że "dotychczasowa postawa Niemiec nie daje żadnych podstaw do tego, żeby sądzić, że oni (Niemcy - red.) zdecydują się na ingerencję, na to, żeby strzelać do rakiet rosyjskich".