"Smerf Maruda". Morawiecki: Nie ma żadnego efektu Tuska. To jest bujda i spin

Dodano:
Mateusz Morawiecki i Donald Tusk Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Smerf Maruda, który tylko innych recenzuje, krytykuje, poucza i zrzędzi. Malkontent. Wypisz wymaluj – Donald Tusk – podsumował działania lidera PO Mateusz Morawiecki.

Podczas sobotniego spotkania w Warszawie, lider Platformy Donald Tusk atakował swoich politycznych przeciwników. – Czy posłuchacie Putina, Kaczyńskiego czy Orbana zawsze znajdziecie teksty przeciwko mniejszościom. Obsesję przeciwko LGBT i figury retoryczne, które mówią, że Zachód jest złem, bo deprawuje ludzi – przekonywał były premier.

– Znacie narrację Kaczyńskiego i PiS, ona jest nie podobna, ale jest identyczna, 1:1, jak przekaz, który został zbudowany na Kremlu wiele lat temu i jest powtarzany jak mantra, w kilku miejscach w Europie, także w USA – podkreślał polityk.

Morawiecki komentuje ataki Tuska

Krytykuje ze strony lidera Platformy Obywatelskiej skomentował w rozmowie z serwisem wPolityce.pl i tygodnikiem "Sieci" premier Mateusz Morawiecki.

– Tezy pana Tuska są kłamstwem. Najważniejsze, że Polacy widzą ogromny wysiłek, który wkładamy w obronę kraju przed skutkami wojny i kryzysów – mówił szef rządu.

– My działamy sprawczo, pojawia się temat, szykujemy rozwiązania, wdrażamy je. Nasz gabinet nie odwraca oczu od problemów – dodał premier.

Tusk jak smerf Maruda

W dalszej części wywiadu premier porównał lidera PO do postaci z bajki "Smerfy". – Tam jest taki smerf Maruda, który tylko innych recenzuje, krytykuje, poucza i zrzędzi. Malkontent. Wypisz wymaluj – Donald Tusk – podkreślił Morawiecki.

Szef rządu zapytany o "efekt Tuska" stwierdził natomiast, że opozycja jest słaba, a powrót byłego premiera nie wywołał oczekiwanego efektu.

Nie ma żadnego efektu Tuska. To jest bujda i spin, i PR Donalda Tuska – stwierdził premier. – Opozycja utknęła na mieliźnie. Siedem lat temu Platforma kierowana przez Ewę Kopacz miała bardzo podobne sondaże do tych, które dzisiaj ma Donald Tusk – dodał Morawiecki.

Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...