Kościoły apelują do Unii. "To grozi kolejnym ludobójstwem"

Dodano:
Konflikt pomiędzy Azerbejdżanem a Armenią o Górski Karabach Źródło: PAP/EPA / MELIK BAGHDASARYAN
Nie wolno lekceważyć obaw przed nowym ludobójstwem – piszą w apelu Światowa Rada Kościołów oraz Konferencja Kościołów Europejskich.

Jest to rekcja na blokadę korytarza humanitarnego między Armenią i Górskim Karabachem, gdzie żyje 120 tys. ormiańskich chrześcijan. Brakuje im wszelkich podstawowych produktów. Azerbejdżan zablokował też dostawy gazu. W Karabachu tymczasem panuje już sroga zima.

Ekumeniczne organizacje w sposób oczywisty nawiązują do ludobójstwa z 1915 roku, kiedy to Turcy wyeliminowali ormiańskich chrześcijan w Anatolii w nadziei na stworzenie pantureckiego imperium sięgającego od Morza Śródziemnego przez Kaukaz do Azji Środkowej. Zginęło wówczas od 1,2 do 1,5 mln Ormian. Spokrewnieniu kulturowo z Turkami Azerowie zdają się postępować według tego samego wzorca – podkreśliła w środę Katolicka Agencja Informacyjna.

Tragiczna sytuacja Karabachu

Od wielu dni do Karabachu nie docierają żadne dostawy. Lokalne władze racjonują żywność i podstawowe produkty. Szkoły zostały zamknięte. W szpitalach brakuje niezbędnych leków, a Azerbejdżan zapowiedział, że zestrzeli każdy samolot, który spróbuje dostarczyć pomoc humanitarną.

Formalnie blokadę korytarza organizują azerscy ekolodzy. Biorąc jednak pod uwagę autorytarny charakter Azerbejdżanu, jest wykluczone, by działali na własna rękę. Dziwi natomiast bezczynność rosyjskich sił pokojowych, które gwarantują zawieszenie broni między Armenią i Azerbejdżanem. Jak podało czasopismo "First Things", Rosjanie chcą najprawdopodobniej uniknąć konfliktu z Azerbejdżanem, który może im służyć jako pośrednik w sprzedaży gazu do Europy, poza unijnymi sankcjami.

Apel Kościołów

Światowa Rada Kościołów oraz Konferencja Kościołów Europejskich w wystosowanym w ostatni wtorek apelu szczegółowo opisują widmo katastrofy humanitarnej, przed którą stoją obecnie ormiańscy chrześcijanie.

Kościoły wzywają Brukselę, aby użyła wszystkich środków dyplomatycznych dla ponownego otwarcia korytarza między Armenią i Górskim Karabachem. Wnioskują też, by korytarz ten był stale monitorowany przez unijną misję.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...