• Autor:Ryszard Czarnecki

Hermaszewski: Od Wołynia do kosmosu

Dodano:
Mirosław Hermaszewski wspólnie z radzieckim kosmonautą Piotrem Klimiukiem odbyli 8-dniowy lot w kosmos na statku Sojuz 30. Okrążyli Ziemię 126 razy Źródło: PAP / Tadeusz Zagoździński
"Biało-Czerwone to barwy niezwyciężone" | W ubiegłą środę na Powązkach Wojskowych pożegnaliśmy pierwszego polskiego kosmonautę, generała brygady Mirosława Hermaszewskiego.

Dzięki jego ośmiodniowemu lotowi w przestrzeń kosmiczną Polska znalazła się wśród pierwszych czterech krajów na świecie, których reprezentant tam się znalazł - obok ZSRR, USA i Czechosłowacji. Skądinąd decydująca w tym czasie (rok 1978) o kolejności startów kosmonautów z krajów „bloku wschodniego” Moskwa zrobiła wszystko, aby nagrodzić lojalną do bólu po stłumieniu „Praskiej Wiosny” w 1968 roku,będącą obok NRD socjalistycznym prymusem Czechosłowację, a nie Polskę, której nie do końca ufała: aby pierwszy w kosmos poleciał Czech Vladimir Remek sowieccy lekarze wynajdowali Hermaszewskiemu nieistniejące choroby, wycięli mu zdrowe migdałki (jak mu wprost powiedziano po zabiegu), aby tylko przesunąć start Polaka po Czechu i w ten sposób dać wiernemu do bólu Gustawowi Husakowi, pierwszemu sekretarzowi Czechosłowackiej Partii Komunistycznej satysfakcję...

Mirosław Hermaszewski pochodził z Wołynia i do końca życia nosił w sobie traumę związaną z dokonaną przez ukraińskich szowinistów „Rzezią Wołyńską”. Zginął w niej jego ojciec, dziadek, stryjowie,w sumie aż 19 osób z najbliższej rodziny. W czasie tego kolejnego na tych terenach aktu ludobójstwa Polaków z rąk Ukraińców, tym razem w rodzinnej wsi Hermaszewskich – Lipnikach – uratowała go, wynosząc z pożogi, matka. Postrzelona przez ukraińskiego sąsiada w twarz, straciła przytomność i upadła na ziemię z 1,5 rocznym Mirkiem. Potem w szoku uciekła zostawiając dziecko, aby wrócić po nie następnego dnia. To, że przyszły kosmonauta wtedy przeżył graniczyło z cudem, a może nim było. Nic dziwnego, że będąc już na emeryturze gen. Mirosław Hermaszewski zajął się upamiętnianiem naszych rodaków na dawnych Kresach Wschodnich RP, w tym kresach południowo-wschodnich, którzy ginęli w ramach czystek etnicznych dokonanych przez Ukraińców, ale przy życzliwej neutralności Niemców – tylko i wyłącznie dlatego, że byli Polakami.

Od lotu Mirosława Hermaszewskiego w kosmos minęły już 44 lata, a mimo to dotychczas Polska nie zdobyła się na wysłanie w przestrzeń kosmiczną kolejnego pilota z białym orzełkiem na skafandrze. Po tylu latach wciąż do pilota Hermaszewskiego należą cztery lotnicze rekordy Polski:

1. rekord wysokości lotu: 363 kilometry,

2. prędkości lotu: 28 tys. km na godzinę, czyli ok. 8 km/sek.,

3. długotrwałości lotu: 190 godzin 3 minuty 4 sekundy,

4. długości przebytej trasy: 5 273 257 km.

Autor świetnej, samodzielnie, bez żadnej dziennikarskiej pomocy napisanej książki: „Ciężar nieważkości” był bardzo dobrym ojcem dwojga dzieci - Mirka i Emilii oraz trzech wnuczek: Julii, Amelii i Emilii i wnuczka Stasia. Na mszy pogrzebowej w Katedrze Polowej WP biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz posumował życie 81-letniego Mirosława Hermaszewskiego mówiąc, iż: „przeszedł czyniąc dobrze”. Jako jego zięć mogę to tylko potwierdzić.

Ryszard Czarnecki jest europosłem PiS, byłym wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...