Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Przed nami najtrudniejsza część wojny
Cytowany przez agencję UNIAN Daniłow stwierdził, że "obecnie konieczne jest ostateczne wyzwolenie wszystkich terytoriów Ukrainy i, co najważniejsze, ukaranie Federacji Rosyjskiej za zbrodnie".
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony podkreślił, że Rosja nie porzuciła swoich maksymalnych celów wojennych, czyli "likwidacji ukraińskiej państwowości" i "zniszczenia Ukrainy jako narodu".
"Czas na maksymalną koncentrację, jesteśmy w połowie drogi do zwycięstwa. Przed nami jednak najtrudniejsza część - ostateczne wypędzenie agresora z naszej ziemi" – napisał Daniłow na swoim profilu na Twitterze.
Inwazja na Ukrainę. Dla Rosji to "specjalna operacja wojskowa"
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego Krymu za rosyjski.
24 lutego prezydent Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Putin wywołał największą wojnę w Europie od 1945 r.
Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i innych krajów Zachodu.
W październiku rosyjski prezydent oświadczył, że nie żałuje rozpoczęcia "specoperacji" i traktuje wojnę z Ukrainą jako przełomowy moment, w którym "Rosja w końcu oparła się hegemonii Zachodu po dziesięcioleciach upokorzeń od upadku Związku Radzieckiego".