Mularczyk o stanowisku Niemiec: Brak logiki i argumentacji
W ostatni wtorek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o otrzymaniu odpowiedzi na notę dyplomatyczną dotyczącą żądania wypłaty wojennych reparacji za zniszczenia spowodowane przez Niemcy podczas II wojny światowej. Berlin nie zgadza się z polskim stanowiskiem i oświadczył, że kwestia reparacji jest zamknięta.
"Według rządu Republiki Federalnej Niemiec sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie" – czytamy.
"Nie wiem, na jakiej podstawie Niemcy tak twierdzą"
Zdaniem Arkadiusza Mularczyka, w niemieckiej odpowiedzi na polskie żądania "brak jest logiki, argumentacji prawnej, przestrzegania prawa międzynarodowego i przyzwoitości". – To wystawia jak najgorszą ocenę niemieckiej dyplomacji, która odpowiada na jednej kartce na raport, który zawiera ponad 1,5 tys. stron. Nie wiem, na jakiej podstawie Niemcy twierdzą, że sprawa reparacji jest zamknięta, skoro nigdy nie była otwarta, bowiem nie było negocjacji i nie rozmawialiśmy na ten temat przy jednym stole – oznajmił wiceminister spraw zagranicznych, który w środę był gościem audycji "Trójkowy komentarz dnia" w Programie 3. Polskiego Radia.
Przypomnijmy, że Mularczyk zapowiedział złożenie wniosku do Organizacji Narodów Zjednoczonych z prośbą o podjęcie interwencji w obszarze reparacji wojennych. Jak przekazał polityk PiS w radiowej "Trójce", szykowane jest teraz wystąpienie do najważniejszych instytucji amerykańskich. – Odbędą się spotkania z kongresmenami i think tankami. Mam nadzieję, że dojdzie do wystąpienia w ONZ. Rola USA może okazać się kluczowa – mówił wiceszef MSZ i zapewnił: "Zrobimy wszystko, żeby w tym roku wynieść tę sprawę na najwyższą agendę międzynarodową. Niemcy nie przeczekają tej sprawy".