Kamiński inwigilowany? Opisał niepokojącą sytuację

Dodano:
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński Źródło: PAP / Marcin Obara
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński uważa, że może być inwigilowany. Opisał sytuację, do której doszło, gdy kładł się spać.

"Przed chwilą zdarzyła się bardzo dziwna sytuacja, którą postanowiłem natychmiast opisać. Kładąc się spać, rzuciłem jeszcze okiem na mojego i pada. Jest on podłączony do mojego telefonu tak, że na obu urządzeniach widzę jakie strony odwiedzałem w internecie. Ze zdziwieniem dostrzegłem, że na i padzie wyświetla się, że czytałem z mojej komórki informacje ze strony dziennika fakt (czego nie robiłem) oraz Eurosportu (czego też nie robiłem)" – relacjonuje za pośrednictwem Facebooka senator PSL, wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.

To jednak nie koniec niepokojących sygnałów. "Ponadto szukałem tez na moim telefonie informacji jak wymazać historie odwiedzin w internecie na I Macu (którego nie posiadam). Ponieważ żadnych stron ostatnio na komórce nie otwierałem byłem tym bardzo zdziwiony. Sięgnąłem więc do telefonu, by sprawdzić, o co chodzi. W historii telefonu te strony były. Zacząłem przeszukiwać znowu I pada i dokładnie w tym samym czasie historia odwiedzin została wymazana" – opisuje polityk.

Senator zapowiedział podjęcie kroków w celu wyjaśnienia całej sprawy. "Opisuję to od razu, bowiem jest to dowód, że ktoś trzeci może zdalnie manipulować moim telefonem. Od jutra zajmuję się tą sprawą i oczywiście tak jej nie zostawię. Chyba, że jest jakieś inne wyjaśnienie tej sprawy niż bezprawne ingerowanie w mój telefon" – podsumował wicemarszałek Senatu.

Pegasus w tle?

Afera z oprogramowaniem szpiegowskim Pegasus wybuchła w grudniu 2021 roku. Wówczas agencja prasowa Associated Press ujawniła, że w 2019 roku podsłuchiwane miały być telefony komórkowe mec. Romana Giertycha, Ewy Wrzosek oraz senatora Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy, który w tym czasie był szefem kampanii komitetu Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi.

Następnie media obiegła również informacja o kolejnych dwóch osobach, które mogły być inwigilowane za pomocą Pegasusa. To lider AgroUnii Michał Kołodziejczak oraz dziennikarz Tomasz Szwejgiert.

Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...