Suski: Myśl o budowie IV Rzeszy gdzieś tam się kołacze w niektórych sercach

Dodano:
Marek Suski, PiS Źródło: PAP
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski skomentował działania władz Niemiec oraz nastroje w społeczeństwie niemieckim.

Z opublikowanego jakiś czas temu sondażu wynikało, że większość Niemców uważa, iż Ukraina powinna oddać część obszarów na wchodzie, jeżeli dojdzie do negocjacji z Rosją.

W badaniu 47 proc. respondentów było zdania, że władze w Kijowie powinny zgodzić się na utratę niektórych terytoriów wschodnich przy okazji ewentualnych rozmów pokojowych. Przeciwnikami takiego stanowiska było 41 proc. ankietowanych, a 12 proc. nie miało zdania w tej kwestii.

Budowa IV Rzeszy

– Patrząc na to, co się dzieje i jakie są nastroje w społeczeństwie niemieckim, to pewnie ta myśl o budowie IV Rzeszy gdzieś tam się kołacze w niektórych sercach. Biorąc pod uwagę sondaże dotyczące wojny na Ukrainie, (...) coś tu jest na rzeczy, że postawa Niemiec jest chwiejna – zauważył w czwartek w Radiu Zet Marek Suski.

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości ujawnił, że niedawno rozmawiał z ambasadorem Niemiec w Warszawie. – Powiedział, że przecież to wojna o ustalenie nowej geopolitycznej mapy świata, rewizję granic – przekazał polityk.

W odczuciu Suskiego, współpraca Polski z Niemcami jest dobra, ale "na gruncie politycznym niemieckie postępowanie wobec naszego kraju nie jest najlepsze". Jego zdaniem, krytyka kanclerza Olafa Scholza i najwyższych władz Republiki Federalnej Niemiec jest uzasadniona.

Zdrowie prezesa PiS

W Radiu Zet poseł Marek Suski został także zapytany o zdrowie prezesa PiS po wyjściu ze szpitala. – Forma prezesa jest bardzo dobra. Wczoraj był na Mszy, chodzi już bez kul. Był pogodny, uśmiechnięty, jest gotowy do walki o Polskę – odpowiedział.

Dopytywany, czy Jarosław Kaczyński wróci do objazdu kraju, Suski oznajmił: "Tak sądzę, widząc determinację prezesa, wolę walki, odporność na ból, a jest człowiekiem zahartowanym, więc myślę, że to już niedługo".

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...