"Będę się o to modlił". Sikorski o sytuacji opozycji
Na dziewięć miesięcy przed wyborami nie cichną dyskusje o stworzeniu jednej listy ugrupowań opozycyjnych, chociaż po ostatnich wystąpieniach liderów Lewicy, Polski 2050 i Platformy Obywatelskiej pomysł ten wydaje się coraz mniej realny.
Sikorski o wspólnym starcie opozycji
Pomysł skomentował na antenie Radia ZET był szef MSZ Polski, obecnie europoseł KO, Radosław Sikorski.
– Będę się o to modlił. Tak uważam (że sprawa ta jest najważniejsza dla opozycji - red.). Wygrać trzeba nie tylko z Kaczyńskim, ale i panem D’Hondtem – mówił polityk, nawiązując do metody D'Hondta, którą stosuje się do podziału mandatów.
– Jedna lista? Osobiście uważam, że dwie byłyby optymalne. Wszyscy wiemy, jak działa D’Hondt. Premię dostaje największa partia, a ponadto prezydent może skorzystać ze swojej władzy desygnowania premiera, dając to zadanie temu, kto wygrał – tłumaczył Sikorski.
Europoseł dookreślił, że najlepsze byłoby stworzenie dwóch list – PO-PSL-Hołownia i Lewica. – To moje zdanie, ale tak byłoby ideowo spójnie – mówił.
Hennig-Kloska: Polska 2050 szykuje się do samodzielnego startu
W piątek Hennig-Kloska przekonywała na antenie Radia ZET, że Polska 2050 będzie gotowa do samodzielnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych.
– Cały czas szykujemy się do samodzielnego startu i do tego będziemy gotowi – wskazała wiceprzewodnicząca Polski 2050.
Poseł podkreśliła również, że jej formacja jest "atakowana z każdej strony". – Zaczęliśmy rok od ataków PiS, teraz atakuje nas PO – mówiła Hennig-Kloska, odnosząc się do krytyki, jaka spadła na Polskę 2050 po tym, jak ta wyłamała się z frontu opozycji i zagłosowała przeciw noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
– Jeszcze kilka dni przed czołowe postacie PO i PSL u pani w programie mówili, że trzeba przeciwstawiać się szantażom Kaczyńskiego i trzeba głosować przeciwko ustawie o SN, która cementuje chaos Ziobry w sądownictwie – tłumaczyła poseł.