"Zabawne wyznanie". Ławrow komentuje słowa podsekretarza stanu USA
– Prawdy nie da się ukryć. Pewnego dnia, przemawiając w Kongresie, pani Victoria Nuland, podsekretarz stanu, powiedziała otwarcie, że podobnie jak wielu senatorów, a ona osobiście, Departament Stanu cieszy się, że rurociągi Nord Stream zamieniły się w metalowe śmieci na dnie Morza Bałtyckiego. To zabawne wyznanie – stwierdził Ławrow.
Podkreślił, że "jeszcze bardziej interesująca" była reakcja Olafa Scholza. Przywołał w tym kontekście wypowiedź kanclerza Niemiec, który poproszony o skomentowanie terminu zakończenia śledztwa w sprawie Nord Stream powiedział, że urzędnicy powinni powstrzymać się od snucia domysłów i wypowiadać się tylko wtedy, gdy mają dowody. Ławrow ocenił, że nikt w UE ani w USA "nawet nie pomyślał o skorzystaniu z porady pana Scholza".
Kto i dlaczego wysadził Nord Stream?
26 września ub.r. w systemie rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło do eksplozji i wycieku gazu w czterech miejscach jednocześnie. Władze Niemiec, Danii i Szwecji nie wykluczyły sabotażu jako przyczyny, natomiast Rosja uznała to za "akt międzynarodowego terroryzmu", a prezydent Władimir Putin wprost obarczył Zachód odpowiedzialnością za wszystko.
W momencie wybuchu oba gazociągi nie przesyłały gazu do Niemiec – oddanie NS2 do użytku zostało zawieszone przez Berlin w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, a przesył NS1 został bezterminowo wstrzymany przez Gazprom pod koniec sierpnia pod pretekstem usterek technicznych tłoczni położonej w Rosji.
Rosja zaczęła szacować koszty odbudowy gazociągów
Według ustaleń "New York Timesa", w ostatnich tygodniach spółka Nord Stream AG, operator gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, zaczęła szacować, ile będzie kosztować naprawa rur i przywrócenie dostaw.
Jeden z szacunków mówi o 500 mln dolarów. Dodatkowo konsultanci analizują, jak długo uszkodzone rury mogą wytrzymać negatywne skutki słonej wody – podał "NYT", powołując się na osobę poinformowaną o trwających pracach.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w połowie grudnia, że Moskwa nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie naprawy gazociągów. Jak dodał, Rosja może uruchomić przesył gazu jedyną ocalałą nitką Nord Stream 2.