Przedstawiciel Zełenskiego podał, ile czołgów potrzebuje Ukraina, aby zakończyć wojnę
Według niego liczba czołgów obiecanych Ukrainie przez zachodnich sojuszników na tę chwilę, czyli maksymalnie 143 sztuki, nie wystarczą do jednoznacznego zakończenia wojny. – Aby całkowicie wyzwolić nasze terytorium, potrzebujemy od 500 do 700 czołgów – ocenił.
Podkreślił, że gdyby czołgi zostały dostarczone podczas wielkiej ofensywy ukraińskiej armii zeszłego lata, wyzwolenie posunęłoby się znacznie dalej, a wynik wojny mógłby być nawet rozstrzygnięty. – Brakowało nam 100 czołgów, wtedy moglibyśmy całkowicie wyzwolić obwody doniecki i ługański – powiedział Wenisławski w wywiadzie dla "Bilda".
Uderzą zachodnią bronią w Rosję?
Przedstawiciel prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Radzie Najwyższej oświadczył też, że Ukraina nie zagwarantuje tego, że nie użyje zachodniego sprzętu przeciw celom na terytorium Rosji. – Niektórzy zachodni eksperci uważają, że Ukraina powinna obiecać, że nie będzie używać swojego sprzętu wojskowego na terytorium Federacji Rosyjskiej. To pomysł z równoległego świata – dodał.
Zaznaczył, że wszystkie obiekty wojskowe, z których prowadzona jest wojna z Ukrainą, są uzasadnionymi celami wojskowymi dla sił ukraińskich. Wyjaśnił, że dotyczy to również Moskwy. – Każde stanowisko dowodzenia w stolicy Rosji jest uzasadnionym celem wojskowym. Nie widzę problemu w atakowaniu ich – powiedział Wienisławski i dodał, że decyzję podejmie kierownictwo sił zbrojnych.
– W każdym razie jedno jest pewne: im mniej zdeterminowani są nasi sojusznicy, tym więcej cywilów ginie na Ukrainie – podkreślił przedstawiciel Zełenskiego, którego cytuje agencja UNIAN.
Ukraina dostanie czołgi Abrams i Leopard
Pod koniec stycznia Stany Zjednoczone i Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie 31 czołgów Abrams M1 i 14 czołgów Leopard 2. Dodatkowo Berlin wydał zgodę na reeksport swoich czołgów do Kijowa przez państwa trzecie. Według ministra obrony RFN Borisa Pistoriusa pierwsze leopardy trafią na Ukrainę za 3-4 miesiące.
Cała zachodnia koalicja pancerna ma obejmować co najmniej 10 krajów europejskich, w tym Polskę. Ambasador Ukrainy we Francji Wadym Omelczenko powiedział, że sojusznicy obiecali Ukrainie 321 ciężkich czołgów. – Potrzebujemy tej pomocy tak szybko, jak to możliwe – podkreślił.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w zeszłym tygodniu, że oprócz zapowiadanej dostawy 14 Leopardów, Polska przekaże Ukrainie również czołgi PT-91 Twardy. W sumie nasz kraj ma dostarczyć Kijowowi kolejnych 60 maszyn. Na samym początku rosyjskiej inwazji Polska jako pierwszy kraj wysłała czołgi Ukrainie, przekazując 250 sztuk.