Bez porozumienia ws. KPO? "Polska będzie musiała wykazać..."
Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości, studzi entuzjazm polskich władz w sprawie porozumienia dotyczącego wypłaty środków z KPO. W liście do prezesów europejskich stowarzyszeń sędziowskich komisarz zapewnia, że Bruksela dokładnie rozliczy działania Polski, "zanim będzie mogła nastąpić jakakolwiek wypłata środków z Krajowego Planu Odbudowy".
Realizacja tzw. kamieni milowych
W najbliższą środę Sejm ma ponownie zająć się zgłoszonym na początku grudnia przez grupę posłów PiS projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma być – jak twierdzą wnioskodawcy – wypełnić "kamienie milowe" i umożliwić wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Projekt nowelizacji ustawy o SN został w połowie stycznia br. przyjęty przez Sejm, w ubiegłym tygodniu poprawki do nowelizacji wprowadził Senat i wróciła ona z powrotem do Sejmu.
Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk zapewnia, że przyjęcie projektu ws. SN bez poprawek, otworzy Polsce drogę do wypłaty środków z KPO. Jak podkreślał polityk, zostało to uzgodnione z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości
Tymczasem z treści listu komisarza Didiera Reyndersa do szefów organizacji sędziowskich nie wynika, że doszło do porozumienia na linii Warszawa-Bruksela w tej kwestii.
"Niezawisłość sądownictwa jest wyzwaniem wskazanym w zaleceniach dla poszczególnych krajów. W związku z tym, biorąc pod uwagę te kryteria oceny, Komisja Europejska i Polska uzgodniły dodanie do planu reformy systemu sądownictwa, która ma zostać wdrożona i zweryfikowana poprzez odpowiednie etapy" – pisze polityk.
"Polska będzie musiała wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte, zanim będzie mogła nastąpić jakakolwiek wypłata w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności" – tłumaczy dalej Reynders.
Jak podkreśla komisarz, "realizacja poszczególnych kamieni milowych zostanie oceniona na podstawie obowiązujących przepisów, gdy Polska złoży pierwszy wniosek o wypłatę w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności". "Konieczne jest, aby nowe przepisy były zgodne z prawem unijnym" – dodaje polityk.