"Rasistowska wizja świata". Ławrow rzuca kuriozalne oskarżenia
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, w obliczu krytyki pod adresem polityki Kremla, wysunął nowe oskarżenia pod adresem europejskich urzędników. Tym razem rosyjski polityk uderzył w komisarza ds. polityki zagranicznej UE Josepa Borrella oskarżając go o rasizm.
Kuriozalne oskarżenia
Jak stwierdził Ławrow podczas wypowiedzi dla rosyjskiej telewizji, Borrell nie wie, jak ukryć rasistowską istotę swojej wizji świata. W ten sposób odpowiedział na komentarz unijnego urzędnika dotyczący jego podróży do Afryki, którą Borrell określił jako „afrykańską trasę koncertową”.
– Mówi to osoba, która nie umie ukryć rasistowskiej istoty swojej wizji świata. Niedawno, jak pamiętacie, publicznie powiedział, że Europa to kwitnący ogród, a on, że tak powiem, jest tam ogrodnikiem – powiedział Ławrow i dodał, że dla Borrella kraje afrykańskie to „dżungle”, które zagrażają dobru „europejskiego ogrodu”.
Do czego nawiązywał Ławrow? Chodzi o niefortunną wypowiedź unijnego komisarza, w której opisał Unię Europejską jako idylliczny ogród dobrobytu, a resztę świata jako "dżunglę". Później Borrell przeprosił za swoje porównanie, choć nie odrzucił twierdzenia, że UE to najlepsze miejsce do życia na ziemi.
"Europa to ogród. Zbudowaliśmy ogród. Wszystko działa. To najlepsze połączenie wolności politycznej, dobrobytu gospodarczego i spójności społecznej, jakie ludzkość była w stanie zbudować – trzy rzeczy razem" – napisał unijny komisarz na swoim blogu.
Ławrow w Afryce
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę większość krajów kontynentu afrykańskiego przyjęła „neutralność”: nie nakładają sankcji na Rosję i nie dostarczają Ukrainie broni. Na tym tle Kreml stara się przeciągnąć na swoją stronę rządy państw afrykańskich.
W styczniu rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow odbył podróż dyplomatyczną po Afryce i odwiedził cztery kraje. Okazało się jednak, że jego podróż nie była tak udana, jak próbują to przedstawiać rosyjscy propagandyści. Jak zauważył szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba, Ławrowowi przydarzyły się „dwie nieprzyjemne niespodzianki” – niektóre kraje po prostu odmówiły mu spotkania.