Niemcy przekażą więcej starszych czołgów. OSW wyjaśnia, co to oznacza dla Ukrainy
Rząd Niemiec zatwierdził eksport nawet do 178 czołgów Leopard 1A5 na Ukrainę. Ogłosiły to we wtorek wspólnie Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Obrony. W styczniu Berlin informował, że przekaże Ukrainie kompanię czołgów Leopard 2 (14 sztuk).
Jak podkreśla Ośrodek Studiów Wschodnich, koalicja, w ramach której grupa państw zachodnioeuropejskich zamierza wyremontować i przekazać Ukrainie czołgi Leopard 1, potwierdza, że partnerzy Kijowa "nie są skłonni do przekazywania jej większych ilości względnie nowoczesnej broni pancernej pozostającej w wyposażeniu ich sił zbrojnych kosztem uszczuplenia własnych zdolności".
Leopard 1 to czołg tzw. drugiej generacji, stanowiącej podstawę nowoczesnych wojsk pancernych w latach siedemdziesiątych XX wieku, podobnie jak używany przez Rosjan na Ukrainie w ograniczonej liczbie T-62M (do zadań pomocniczych).
Czy czołgi Leopard 1 przydadzą się Ukrainie?
"W przypadku długotrwałego wykorzystywania wozów Leopard 1 konieczne będzie wznowienie na zachodzie produkcji nie tylko amunicji (co zostało nieoficjalnie zapowiedziane), lecz także części zamiennych (jedne i drugie zostały już w większości zutylizowane i zezłomowane), co – w razie urzeczywistnienia się tego scenariusza – nie stanie się wcześniej niż za kilkanaście miesięcy" – czytamy w raporcie OSW.
W materiale zwrócono uwagę, że Brazylia, główny obecnie użytkownik zmodyfikowanych czołgów Leopard 1, w styczniu miała odmówić Niemcom dostaw amunicji i wsparcia w serwisowaniu.
W ocenie OSW przekazanie Ukrainie większej liczby starszej wersji Leopardów "pociąga za sobą problemy natury logistycznej" i w związku z tym czołgi te "mogą jedynie w niewielkim stopniu zwiększyć potencjał ofensywny armii ukraińskiej".