Więzienie za zabicie szczura i promocja późnej aborcji, czyli nowe prawa w Hiszpanii
Rodzina Ludowców w PE, której trzon stanowi również polska Koalicja Obywatelska popiera w głosowaniach niemal wszystkie rezolucje i dyrektywy, które posłużą kiedyś za studium obłędu schyłkowej Europy.
Jest wprost nie do uwierzenia, że hiszpańscy posłowie zaaprobowali właśnie „Ustawę o dobrostanie zwierząt”, która pozwala skazać na karę pozbawienia wolności od 6 do 18 miesięcy więzienia „każdego kto dopuścił się zabicia lub zranienia kręgowca” (np. szczura), a jednocześnie Trybunał Konstytucyjny Hiszpanii właśnie potwierdził zgodność z Konstytucją PRAWA do zabijania nienarodzonych dzieci do 22 tygodnia ich życia.
Trudne o dobitniejsze słowa opisujące bestialstwo nowego prawa, niż te wypowiedziane wczoraj w Kongresie przez deputowaną Doñę Lourdes Mendez, którą mam zaszczyt znać i która lata temu porzuciła partię Ludową właśnie za zdradę wszystkich pryncypiów ważnych dla konserwatystów, aby walczyć o godność Hiszpanów już tylko u boku deputowanych VOX. Tak wybrzmiały wczoraj jej twarde słowa oskarżenia wobec Hiszpanów:
„Panie i Panowie, uważam, że to skandal, że każdy, kto zabije szczura, może zostać ukarany więzieniem, podczas gdy dziecko może zostać swobodnie zabijane w łonie matki.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.