Trwa posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Po godzinie 12. prezydent Andrzej Duda rozpoczął posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – Chciałem państwa zaprosić do wysłuchania pewnego omówienia zagadnień. Chciałem podzielić się z państwem, tym wszystkim, co się działo i jak wygląda obraz rozmów prowadzonych w ostatnim czasie – powiedział
Duda przekazał, że w posiedzeniu nie bierze udziału premier Mateusz Morawiecki, który przebywa dziś w Kijowie. – Ja się uśmiecham, że on tam pojechał zawieźć nasze Leopard, jako pierwsze czołgi, które dotrą na Ukrainę w ramach koalicyjnej pomocy czołgowej, której od samego początku jesteśmy inicjatorem – mówił.
W posiedzeniu RBN, obok prezydenta, udział biorą marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie rządu, ministrowie Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciele wszystkich sił parlamentarnych.
Prezydent zwołał RBN
Andrzej Duda o zwołaniu posiedzenia RBN poinformował w środę. "Tematem posiedzenia RBN będzie sytuacja bezpieczeństwa w regionie w kontekście ostatnich wydarzeń dyplomatycznych, w tym wizyty Prezydenta USA i Szczytu B9. Posiedzenie planowane jest na 24 lutego" – napisał na Twitterze szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
Rada Bezpieczeństwa Narodowej to konstytucyjny organ doradczy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. Nie jest ona uprawniona do podejmowania jakichkolwiek wiążących decyzji.
Deklaracja B9
Po zakończeniu spotkania w ramach formatu B9, przywódcy państw tworzących tę grupę wydali wspólne oświadczenie. Podkreślono w nim, że państwa wschodniej flanki NATO będą się wspierać w razie jakiegokolwiek zagrożenia. Potępiono również rosyjską agresję na Ukrainę oraz kraje, które pomagają Moskwie w wojnie oraz opowiedziano się za wzmacnianiem obecności Sojuszu w regionie.
"Rosja popełniła poważny błąd dokonując inwazji na Ukrainę i podważając porządek międzynarodowy oparty na zasadach. Jesteśmy silniejsi i bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek, potwierdzając trwałość więzi transatlantyckich pomiędzy naszymi narodami. Będziemy w dalszym ciągu podejmować wysiłki na rzecz pokoju, bezpieczeństwa i stabilności na całym obszarze euroatlantyckim" – podkreślono w zakończeniu dokumentu.