Szef BND: Putin może wysłać nawet milion poborowych

Szef BND: Putin może wysłać nawet milion poborowych

Dodano: 
Mobilizacja wojskowa w Rosji. Plakat przedstawiający rosyjskiego żołnierza z hasłem "Chwała bohaterom Rosji
Mobilizacja wojskowa w Rosji. Plakat przedstawiający rosyjskiego żołnierza z hasłem "Chwała bohaterom Rosji Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Szef wywiadu Niemiec podziela opinię, że na obecnym etapie prezydent Putin nie wykazuje żadnej woli do negocjacji i zawarcia pokoju z Ukrainą.

– Putin zajmuje się teraz poszukiwaniem rozstrzygnięcia na polu walki i uzyskaniem tam jak największych korzyści, by w pewnym momencie być może narzucić pokój na swoich warunkach – powiedział szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl.

Milion poborowych?

Jego zdaniem Kreml wciąż zamierza rozstrzygnąć konflikt na ścieżce wojennej. Według szefa BND Putin może wysłać na Ukrainę kolejne masy żołnierzy. – Dalszy potencjał mobilizacyjny Rosji to rezerwuar nawet miliona ludzi, jeśli zostanie to uznane na Kremlu za konieczne – powiedział Kahl.

Pytany o obecną sytuację na froncie Kahl przyznał, że siły zbrojne Ukrainy wykazały się olbrzymią skutecznością, ale ostrzegł jednocześnie przed trudnościami w dalszej perspektywie. – Sukces po stronie ukraińskiej będzie możliwy tylko wtedy, gdy wsparcie Zachodu będzie naprawdę bardzo trwałe – nie krył szef niemieckiego wywiadu.

Rok nowej fazy wojny Rosji z Ukrainą

Nowa faza wojny trwa już prawie rok. 24 lutego wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy. Inwazja została poprzedzona żądaniem Kremla wobec NATO w zakresie wykluczenia możliwości dalszego poszerzania Sojuszu i redukcji potencjału militarnego sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej do stanu sprzed 1997 roku.

Działaniom stricte militarnym towarzyszą szeroko zakrojone operacje propagandowe obu stron oraz walka gospodarcza. Rosjanie dokonali licznych ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Państwa Zachodu odpowiedziały kolejnymi pakietami sankcji na Rosję. Udzielają także olbrzymiego wsparcia finansowego, sprzętowego, szkoleniowego i humanitarnego. Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że Ameryka będzie pomagać Ukrainie tak długo, jak będzie trzeba.

Od końca marca, kiedy wojska rosyjskie wycofały się z frontu północnego, po niepowodzeniu kampanii w regionie Kijowa, linia frontu z niewielkimi zmianami kształtowała się na kierunkach południowym i wschodnim. Rosjanie odstąpili od manewrów i przeszli do materiałowej wojny pozycyjnej, nastawionej na wymęczanie przeciwnika.

Państwo ukraińskie utrzymało zdecydowaną większość swojego terytorium, nie oddało żywotnych centrów administracyjno-gospodarczych i utrzymuje wysokie morale. Obie strony ponoszą znaczące straty.

We wrześniu 2022 roku Rosja ogłosiła mobilizację wojskową. Część zmuszonych do udziału w wojnie rekrutów od razu wysłano na front, by uzupełnili straty, a pozostałych skierowano na szkolenia. Według szacunków wywiadów i analityków mowa o 300 tys. zmobilizowanych, ale wskazuje się, że może być ich jeszcze więcej. Na przełomie lutego i marca Zachód i Ukraina spodziewają się rosyjskiej ofensywy, ale wskazują jednocześnie, że armia ukraińska w stosownym momencie przejedzie do kontruderzenia. Bardzo istotne jest w tym kontekście dostarczenie jej przez Zachód większej ilości sprzętu wysokiej jakości.

Czytaj też:
Ukraińcy ostrzelali cele na obszarze koncentracji sił rosyjskich
Czytaj też:
Prof. Lewicki: Jak będzie obawa, że Rosja użyje atomu, to USA zakończą wojnę
Czytaj też:
Biden w Warszawie: Atak na jednego z członków NATO to atak na wszystkich

Źródło: Dw.com / TVP.info / DoRzeczy.pl
Czytaj także