Resort kierowany przez Waldemara Żurka opublikował w piątek (5 grudnia) stanowisko dotyczące środowej uchwały Sądu Najwyższego, w której SN uznał, że Polska nie przekazała kompetencji sądom ani instytucjom europejskim do określania zasad działania krajowego wymiaru sprawiedliwości lub kontrolowania polskich przepisów w tej dziedzinie.
Połączone izby Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zdecydowały także, że wyroki SN nie mogą zostać uznane za niebyłe. Do uchwały zgłoszono jedno zdanie odrębne.
Ministerstwo Sprawiedliwości: Uchwała Sądu Najwyższego nie ma znaczenia
W ocenie MS, uchwała dwóch izb SN jest sprzeczna z Konstytucją oraz prawem Unii Europejskiej, a w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) powinna być traktowana jako "prawnie wadliwa i niewiążąca".
– Ta uchwała nie ma żadnych skutków dla polskiego porządku prawnego. Nieprawidłowo powołani sędziowie, nieważne w jakiej liczbie się zbiorą, nie mogą odejść od uchwały o mocy zasady prawnej podjętej przez prawidłowo powołanych sędziów SN. Wydali nieistniejące orzeczenie – powiedział wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur, cytowany w komunikacie.
Zdaniem MS, skład 23 osób, który wydał uchwałę, nie spełnia standardów sądu w rozumieniu przepisów konstytucji oraz europejskich, a "wynika to bezpośrednio z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 4 września 2025 roku" w sprawie nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej.
Zgodnie ze stanowiskiem ministerstwa, "Sąd Najwyższy potwierdził nieprawidłowość powołania tych sędziów w uchwale składu połączonych (trzech – red.) izb z 23 stycznia 2020 roku".
MS: Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie
Zdaniem resortu, uchwała z 3 grudnia "narusza fundamentalną zasadę prawa rzymskiego i demokratycznego państwa prawa, że «nikt nie może być sędzią we własnej sprawie<>".
"Sędziowie nieprawidłowo powołani orzekali na temat ważności wrześniowej uchwały legalnego składu sędziowskiego, zgodnie z którą orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej wydane z udziałem nieprawidłowo powołanych sędziów są niebyłe i nieistniejące. To stanowi konflikt interesów i naruszenie zasad niezależności sądów" – oceniło MS.
Resort podkreślił też, że Polska "jako członek UE i Rady Europy, jest zobowiązana do wykonywania wiążących orzeczeń TSUE i ETPC w granicach wynikających z Konstytucji RP".
Według ministerstwa, uchwała SN "ma charakter manifestu polityczno‑prawnego i stoi w sprzeczności z wiążącymi Polskę standardami UE i Rady Europy, dlatego nie powinna być stosowana przez sądy", natomiast "wrześniowa uchwała legalnych sędziów Sądu Najwyższego powinna być nadal traktowana jako obowiązująca zasada prawna".
Praworządność i członkostwo Polski w UE
Ponadto resort sprawiedliwości oświadczył, że uchwała SN "ma charakter antyeuropejski i służy budowaniu niechęci wobec instytucji Unii Europejskiej i Rady Europy", a jej "autorzy deklarują chęć odsunięcia Polski od standardów praworządności związanych z członkostwem w Unii".
"Praktyki te zagrażają niezależności sądów oraz samej pozycji Polski w UE. Podważanie standardów praworządności to naruszenie polskiego porządku konstytucyjnego i realne zagrożenie dla obywatelskich wartości oraz trwałości członkostwa Polski w Unii Europejskiej" – brzmi stanowisko MS.
Czytaj też:
Rzecznicy prasowi sądów w całej Polsce wydali wspólne oświadczenie
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
