Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie. Media: Rosja poderwała myśliwce MiG-31
W sobotę rano w całej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których słychać syreny alarmowe.
Agencja UNIAN relacjonuje, że alarm ogłoszono, ponieważ Rosja poderwała myśliwce MiG-31K, które mogą przenosić pociski hipersoniczne. Są to maszyny, których obecnie ukraińskie służby nie są w stanie przechwycić.
Rok wojny. Obawy ukraińskich służb
Nowa faza wojny na Ukrainie trwa już rok. 24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy, rozpoczynając inwazję, która miała zająć Moskwie kilka dni.
Ukraińskie służby obawiały się, że to właśnie 24 lutego 2023 roku Rosjanie mogą szykować "niespodzianki", czyli prowokacje i zmasowane ataki.
– Właśnie zaczął się dzień, który dla wszystkich stał się symboliczny. Czekamy na prowokacje. Istnieje zagrożenie, że wróg będzie chciał nam w tym dniu zrobić pewne "niespodzianki" – mówił wczoraj rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych Jurij Ignat.
O jakich prowokacjach mówił wojskowy? "Kreml może przygotowywać ataki pod fałszywą flagą na granicy obwodu czernihowskiego, aby zmusić Białoruś do wejścia do wojny" – informował Instytut Badań nad Wojną. Wcześniej resort obrony Rosji podał w komunikacie, że "reżim kijowski" szykuje prowokacje na terenie Naddniestrza. To również mogłoby zostać wykorzystane jak pretekst do ataku.
Alarmujący sondaż. Ukraina zaatakuje Rosję?
W rocznicę wybuchu wojny, uwagę zwrócił sondaż Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii wskazuje, że Ukraińcy zdecydowanie popierają pomysł ataku na Rosję. Wątpliwości dotyczą tylko decyzji, które cele atakować.
Ankietowanych pytano, czy uważają, że atak na Rosję jest konieczny. Twierdząco odpowiedziało aż 90 proc. badanych, a rozbieżności dotyczą tylko doboru celów, w jakie miałyby uderzyć ukraińskie wojska.
38 proc. badanych wskazuje bowiem, że Ukraina powinna uderzyć tylko w cele wojskowe, a 39 proc. wybrało odpowiedź "cele wojskowe i infrastruktury krytycznej".
Sondaż pokazał również, że rok po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, aż 13 proc. ankietowanych uważa, że Ukraina powinna atakować wszystkie obiekty, w tym te zamieszkałe przez ludność cywilną, tak jak robią to Rosjanie.