"Nie ma takich przesłanek". Rosja odpowiada na "plan pokojowy" Chin
W piątek, w pierwsza rocznicę rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, Chiny wezwały do zakończenia wojny na Ukrainie. Opowiadając się za szybkim wypracowaniem warunków pokoju Pekin podkreślił, że wszystkie strony konfliktu powinny zachować rozsądek i powściągliwość.
"Wojna nie przynosi korzyści nikomu. Wszystkie strony muszą zachować rozsądek i powściągliwość, unikać podsycania ognia i zaostrzania napięć oraz zapobiegać dalszemu pogłębianiu się kryzysu, a nawet jego wymknięciu się spod kontroli" – czytamy w oświadczeniu MSZ w Pekinie.
Pekin przedstawił dokument zatytułowany "Stanowisko Chin w sprawie politycznego uregulowania kryzysu ukraińskiego". W 12-punktowym programie Pekin wskazał na konieczność poszanowania suwerenności wszystkich krajów, zaprzestania działań wojennych, wznowienia rozmów pokojowych, zniesienia sankcji itp. Nie przedstawiono żadnych konkretnych sposobów osiągnięcia zamierzonego celu.
Pieskow wyklucza "kierunek pokojowy"
O propozycję Chin zapytano rzecznika Kremla. Jak powiedział dziennikarzom Dmitrij Pieskow, Kreml "z uwagą" potraktował plan, który Chiny przedstawiły w rocznicę inwazji na Ukrainę.
– Wszelkie próby opracowania planów, które przyczynią się do skierowania konfliktu na drogę pokojową, zasługują na uwagę – powiedział rzecznik Kremla. Dodał, że "szczegóły powinny być przedmiotem starannej analizy i rozważenia interesów różnych stron". – Powtarzamy jeszcze raz, że w tej chwili nie widzimy żadnych przesłanek do tego, aby cała ta historia mogła potoczyć się w kierunku pokojowym. Podczas gdy specjalna operacja wojskowa trwa, zmierzamy do osiągnięcia wyznaczonych celów – przekazał Pieskow dziennikarzom.
Dmitrij Pieskow odmówił skomentowania doniesień o tym, że Chiny przygotowują się do dostaw sprzętu wojskowego dla Rosji.