Łotewski wywiad wskazał, kiedy Rosja użyje broni atomowej na Ukrainie
Według Biura Ochrony Konstytucji Łotwy, które prowadzi działalność wywiadowczą i kontrwywiadowczą, działania wojenne na terytorium Ukrainy zakończą się dopiero pod koniec 2023 roku. Co więcej, Łotysze twierdzą, że Rosja wciąż opracowuje plan ataku na Kijów.
Czego chce Rosja
Raport opracowany przez łotewski wywiad wskazuje nie tylko na plany Rosjan, ale także na ich założenia wojenne. Minimalnym celem jest zajęcie Donbasu. Aby tego dokonać, wiosną wojska rosyjskie mają przeprowadzić ofensywę.
„Według naszych szacunków, działania wojenne będą kontynuowane co najmniej przez cały 2023 rok. Strategiczne cele Rosji nie uległy zmianie, więc prawdopodobne jest, że planuje ona wznowienie nowej ofensywy po okresie zimowego odpoczynku. Rosyjski reżim wciąż rozważa możliwość wznowienie ofensywy na Kijów. Zajęcie Donbasu pozostanie minimalnym celem taktycznym” – czytamy we fragmencie raportu.
Warto przypomnieć, że po roku działań wojennych Rosja nie zrealizowała żadnego ze swoich zakładanych celów. Poniosła za to bezprecedensowe straty. Według strony ukraińskiej, wojska agresora straciły już 150 tys. ludzi.
Rosja użyje broni atomowej?
Łotysze zauważają, że ważnym czynnikiem zwycięstwa Kijowa będzie pomoc Zachodu. Nie chodzi jednak tylko o jej skalę, ale także szybkość dostaw broni i amunicji.
„Zarówno Rosji, jak i Ukrainie brakuje broni i amunicji, więc jednym z najważniejszych czynników wpływających na dalszy rozwój wydarzeń będzie zdolność obu stron wojny do jak najszybszego ich zdobycia lub wyprodukowania” – czytamy w raporcie.
W dokumencie znalazła się także wzmianka o możliwości użycia broni jądrowej. Według łotewskiego wywiadu, taki krok jest możliwy jako sytuacja nadzwyczajna dla rosyjskiego reżimu.
„Broń nuklearna może zostać użyta, jeśli zdaniem Putina istnienie reżimu jest zagrożone. Przynajmniej na razie nic na to nie wskazuje” – konkludują analitycy.