Scholz w Bundestagu: Moje przesłanie do Pekinu jest jasne

Dodano:
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w Bundestagu Źródło: PAP/EPA / FILIP SINGER
Olaf Scholz wystąpił w czwartek w Bundestagu. Kanclerz zwrócił się do kierownictwa politycznego Chin ze zdecydowanym apelem w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej.

W czwartek Olaf Scholz zabrał głos przed Bundestagiem. Kanclerz Niemiec przypomniał swoją ocenę postawy prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, że obecnie nie ma przesłanek świadczących o tym, by był on skłonny do negocjacji pokojowych.

– Czy Putin jest w ogóle gotowy, by negocjować sprawiedliwy pokój? W tej chwili nic na to nie wskazuje – powiedział Scholz.

Scholz podkreślił zatem, że wojna na Ukrainie prawdopodobnie nie zakończy się w najbliższym czasie.

Scholz apeluje do Pekinu

Z mównicy w Bundestagu niemiecki kanclerz zwrócił się do kierownictwa Chin. Zaapelował, by Pekin nie dostarczał Rosji broni mogącej posłużyć jej wojskom w walkach w Ukrainie.

– Moje przesłanie do Pekinu jest jasne: użyjcie swojego wpływu do nakłonienia Moskwy, by wycofała swoje wojska z terenu Ukrainy i nie zasilajcie rosyjskiej armii broną – powiedział Olaf Scholz.

Niemcy dostarczą więcej amunicji?

Z kolei w środę Scholz zapowiedział, ze niemiecki przemysł zbrojeniowy zwiększy produkcję amunicji oraz części potrzebnych do naprawy sprzętu, by bardziej wesprzeć Ukrainę w walce z Rosją.

– Trwające już rok wsparcie Ukrainy przyniosło nam wiedzę, która pozwala nam zapewnić, że istnieje wystarczające zaopatrzenie w części zamienne, że stworzyliśmy możliwości naprawcze dla wykorzystywanej broni – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz w trakcie konferencji prasowej w Berlinie.

Scholz powiedział, że Niemcy zapewniają zaawansowaną produkcję amunicji, zarówno dla broni, którą sami wysyłają na Ukrainę, jak i tej, która pochodzi z zapasów dostępnych w Europie Wschodniej.

– To pozostanie zadaniem ciągłym, ponieważ zapowiedzieliśmy, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne – podkreślił niemiecki kanclerz.

Źródło: Onet/ AFP/ Bild/ Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...