Kto zatruł Odrę? Greenpeace przekonuje, że to wina spółek górniczych

Dodano:
Śnięte ryby w Odrze w okolicy wsi Cigacice Źródło: PAP / Lech Muszyński
Greenpeace opublikował raport, w którym przekonuje, że to spółki górnicze wydobywające węgiel kamienny na Śląsku są winne ubiegłorocznego zatrucia Odry.

Greenpeace opublikował w czwartek wyniki badań jakości wód z dorzecza dwóch największych polskich rzek – Wisły i Odry, do których kopalnie zrzucają swoje ścieki. "Aktywistki i aktywiści Greenpeace wraz z naukowcami-chemikami pobrali i przebadali na terenie Górnego Śląska próbki wody pod kątem ich zasolenia. Wyniki okazały się zatrważające. W niektórych dopływach Wisły i Odry zasolenie wody jest wyższe niż w Bałtyku. To właśnie wysoka zawartość soli w Odrze stanowiła pożywkę do rozwoju toksycznych glonów z gatunku Prymnesium parvum (tzw. złotych alg), będących bezpośrednią przyczyną masowego pomoru ryb" – przekonuje organizacja.

Z badań przeprowadzonych przez Greenpeace ma wynikać jednoznacznie, że pierwotną przyczyną ubiegłorocznej katastrofy, która doprowadziła do zniszczenia odrzańskiego ekosystemu, "jest działalność spółek górniczych na Górnym Śląsku oraz spuszczanie przez nie stężonych roztworów soli z kopalń węgla kamiennego do dopływów Odry".

– Zbadaliśmy dopływy Odry i Wisły, do których trafiają ścieki z kilku kopalń węgla kamiennego. Stężenie chlorków i siarczanów jest tam kilkadziesiąt razy wyższe od tego, które doprowadziło do katastrofy na Odrze. Jeśli nie zatrzyma się zrzutu solanek, latem może dojść nie tylko do powtórki katastrofy na Odrze, ale także na Wiśle. Z naszych badań wynika jednoznacznie, że ścieki, które są spuszczane przez kopalnie do dopływów Wisły, są jeszcze bardziej zasolone, niż te, które trafiają do dopływów Odry – komentuje dr hab. Leszek Pazderski, ekspert Greenpeace ds. polityki ekologicznej.

Kolejne zatrucie przed nami?

Według naukowców, na których powołuje się Greenpeace, "ryzyko kolejnej katastrofy będzie największe, gdy pojawią się wyższe temperatury w lecie, a poziom wody się obniży".

Czy zagrożona jest też Wisła? według organizacji tak. "Co gorsza, jeśli złote algi znalazły się także w dorzeczu Wisły, scenariusz katastrofy ekologicznej może się powtórzyć również w przypadku tej największej polskiej rzeki. To właśnie ścieki kopalniane, które trafiają do Wisły, okazały się najbardziej zasolone ze wszystkich próbek przebadanych przez Greenpeace. Wisła, dopływając do Górnego Śląska, jest czystą górską rzeką, a opuszcza go, po 25-krotnym wzroście zasolenia, jako zanieczyszczony ściek" – czytamy w komunikacie.

Źródło: greenpeace.org
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...