Na przełomie lipca i sierpnia na Odrze doszło do potężnej katastrofy ekologicznej, w wyniku której masowo wyginęły ryby oraz inne stworzenia żyjące w rzece.
W piątek 30 września opublikowane zostały raporty polskich i niemieckich ekspertów dotyczące przyczyn skażenia. Obie stronie nie zdecydowały się na wydania wspólnego dokumentu.
Przyczyna skażenia
Niemcy, podobnie jak Polacy, jako przyczynę skażenia wskazują toksynę produkowaną przez złote algi. Co jednak spowodowało zakwit alg? Tutaj pojawiają się rozbieżności. Eksperci z Niemiec piszą, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tego był „nagły wzrost zawartości soli, w powiązaniu z innymi czynnikami”.
„Ze względu na brak dostępnych informacji eksperci musieli pozostawić otwartą odpowiedź na pytanie, co było przyczyną nienaturalnie wysokiego zasolenia” – czytamy w raporcie. Dokument nie odpowiada również na pytanie, jak algi, które "zwykle występują w słonawych wodach przybrzeżnych", dostały się do wód Odry.
„Należy jednak przyjąć, że stężenie soli jest podstawowym czynnikiem wyzwalającym obserwowany zakwit Prymnesium Parvum. Nie jest jasne, jakie są źródła zasolenia i obecności innych pierwiastków i związków chemicznych” – stwierdzają dalej niemieccy eksperci i dodają, że śnięcie ryb, do którego doszło w rzece, nie było typowym zjawiskiem.
Skąd w wodach Odry pojawiło sie nagle tyle związków soli? Niemcy stwierdzają, że tę kwestię musi wyjaśnić strona polska.
„Śnięcie ryb w Odrze to poważna katastrofa ekologiczna. Została spowodowana działalnością człowieka, to główny wniosek z badań: W opinii ekspertów zrzuty soli są przyczyną śnięcia ryb” – oświadczyła niemiecka minister środowiska, cytowana w komunikacie prasowym. I dodała, że część pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi.
Czytaj też:
Prezes NIK: Będzie kontrola działań rządu po katastrofie na OdrzeCzytaj też:
Ustawa ws. pomocy dla przedsiębiorców znad Odry trafi do podpisu prezydentaCzytaj też:
Złote algi w Odrze