"Nie wierzymy". USA wciąż zaniepokojone planami Chin

Dodano:
Siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych Źródło: pixabay.com/tpsdave/CC0 Public Domain
Biały Dom wciąż z niepokojem śledzi ruchy Chin w sprawie dostaw broni dla walczącej z Ukrainą rosyjskiej armii. Pekin zdaje się nie słuchać ostrzeżeń Waszyngtonu.

Chiny nadal nie zrezygnowały z pomysłu ewentualnego transferu broni do Rosji. Poinformował o tym John Kirby, przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Słowa amerykańskiego urzędnika przytacza stacja CNN.

Według Kirby'ego, Pekin wciąż rozważa możliwość rozpoczęcia dostaw ofensywnej broni do Rosji, aby pomóc jej w wojnie z Ukrainą. Wciąż jednak nie ma dowodów na to, że decyzja została już podjęta.

– Nie wierzymy, że porzucili ten temat – powiedział Kirby w odpowiedzi na pytanie reportera CNN.

Niepokój USA

Według nowego raportu wywiadu USA, chińskie władze rozważają wysłanie Rosji artylerii i amunicji. Sprzęt miałby zostać użyty w walkach z ukraińskim wojskiem. O sprawie szeroko rozpisują się amerykańskie media.

Jako pierwsza o tej sprawie donosiła stacja telewizyjna NBBC News, powołując się na trzech urzędników administracji Joe Bidena zaznajomionych ze sprawą. Należy zauważyć, że żaden z rozmówców nie powiedział, jakie konkretne dowody ma USA na chińskie plany pomocy Moskwie.

Chiny pomagają Rosji

W ciągu ostatniego roku w zagranicznej prasie regularnie pojawiały się doniesienia, że Chiny mogą pomagać Rosji w obchodzeniu zachodnich sankcji, dostarczając mikroczipy i inne towary podwójnego zastosowania. Towary te, choć nie są produkowane z myślą o sprzęcie wojskowym, mogą być jednak z powodzeniem w nim zastosowane.

W styczniu pojawiły się informacje, że Chiny zaczęły dostarczać Rosji nieofensywne materiały wojskowe - kamizelki kuloodporne i hełmy.

Jednak już w lutym amerykańscy urzędnicy po raz pierwszy powiedzieli o planach Chin dotyczących rozpoczęcia dostaw broni ofensywnej do Rosji. Prezydent USA Joe Biden i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegli Chińczyków przed rozpoczęciem takich dostaw. Pekin odrzuca wszystkie oskarżenia.

Źródło: CNN
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...