Chiny nadal nie zrezygnowały z pomysłu ewentualnego transferu broni do Rosji. Poinformował o tym John Kirby, przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Słowa amerykańskiego urzędnika przytacza stacja CNN.
Według Kirby'ego, Pekin wciąż rozważa możliwość rozpoczęcia dostaw ofensywnej broni do Rosji, aby pomóc jej w wojnie z Ukrainą. Wciąż jednak nie ma dowodów na to, że decyzja została już podjęta.
– Nie wierzymy, że porzucili ten temat – powiedział Kirby w odpowiedzi na pytanie reportera CNN.
Niepokój USA
Według nowego raportu wywiadu USA, chińskie władze rozważają wysłanie Rosji artylerii i amunicji. Sprzęt miałby zostać użyty w walkach z ukraińskim wojskiem. O sprawie szeroko rozpisują się amerykańskie media.
Jako pierwsza o tej sprawie donosiła stacja telewizyjna NBBC News, powołując się na trzech urzędników administracji Joe Bidena zaznajomionych ze sprawą. Należy zauważyć, że żaden z rozmówców nie powiedział, jakie konkretne dowody ma USA na chińskie plany pomocy Moskwie.
Chiny pomagają Rosji
W ciągu ostatniego roku w zagranicznej prasie regularnie pojawiały się doniesienia, że Chiny mogą pomagać Rosji w obchodzeniu zachodnich sankcji, dostarczając mikroczipy i inne towary podwójnego zastosowania. Towary te, choć nie są produkowane z myślą o sprzęcie wojskowym, mogą być jednak z powodzeniem w nim zastosowane.
W styczniu pojawiły się informacje, że Chiny zaczęły dostarczać Rosji nieofensywne materiały wojskowe - kamizelki kuloodporne i hełmy.
Jednak już w lutym amerykańscy urzędnicy po raz pierwszy powiedzieli o planach Chin dotyczących rozpoczęcia dostaw broni ofensywnej do Rosji. Prezydent USA Joe Biden i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegli Chińczyków przed rozpoczęciem takich dostaw. Pekin odrzuca wszystkie oskarżenia.
Czytaj też:
Szczyt G20. Umacnia się współpraca rosyjsko-chińskaCzytaj też:
USA alarmują: Chińska firma wspierała Grupę Wagnera