Kontrofensywa Ukrainy? Podolak zdradza nowe informacje
Trwają zaciekłe walki na wschodzie Ukrainy. Ukraińskie wojsko przyznało, że siły rosyjskie nadal posuwają się naprzód w zniszczonym mieście Bachmut we wschodniej Ukrainie. Jednocześnie poinformowano, że armia była w stanie zatrzymać siły rosyjskie w kilku obszarach w mieście i wokół niego. Komunikat zawierający taką informację wydał w środę wieczorek ukraiński Sztab Generalny.
Kontrofensywa Ukrainy
Tymczasem doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podolak przekonuje, że już za dwa miesiące może rozpocząć się ukraińska kontrofensywa.
Jak tłumaczy polityk, obecnie Ukraina skupia się na walkach w Bachmucie, starając się jednocześnie uzupełniać swoje siły i przygotowywać się do ataku na pozycje Rosjan.
W rozmowie z włoskim dziennikiem "La Stampa" Podolak podkreślał, że Kijów chce "wyczerpać siły Rosji" w Bachmucie, a następnie ruszyć z walkami na innych odcinkach frontu. – Nie śpieszymy się, zreorganizujemy się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy – mówił doradca Zełenskiego.
– Putin nie ma wielu możliwości. Dlatego masowo mobilizuje ludzi, nawet nieprofesjonalistów. Ale liczba ludzi nie jest dla niego tak ważna jak dostępność nowoczesnej broni. Każda faza wojny ma swoją matematykę – stwierdził Podolak, apelując jednocześnie do zachodnich sojuszników Kijowa o kolejne dostawy broni.
Zacięte walki o miasto
Od ponad miesiąca toczą się zacięte walki o Bachmut. Miasto stało się prawdziwą fortecą ukraińskich żołnierzy. Rosjanie ponoszą tam ogromne straty. Zachodnie media informują, że według urzędnika NATO w bitwach o miasto Federacja Rosyjska straciła co najmniej pięć razy więcej żołnierzy niż Ukraina.
Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) poinformował, że ukraińscy żołnierze zintensyfikowali działania kontrofensywne na jednej z linii obrony Bachmutu.
Eksperci przywoływanego wyżej Instytutu Badań nad Wojną wskazują, że nawet jeśli Rosjanie zajmą Bachmut, to jednak są za słabi, aby wykorzystać ten sukces.