Rosja poniosła od 20 do 30 tys. ofiar. Tyle żołnierzy zostało zabitych i rannych w czasie trwających cały czas prób zupełnego przejęcia przez Rosjan kontroli nad Bachmutem. To najnowsze, wtorkowe szacunki zachodnich urzędników, które przytacza "The Guardian". Chociaż nie podano konkretnych liczb dotyczących strat ukraińskich, źródła dziennika twierdzą, że są one "znacznie mniejsze".
ISW: Rosja ma ograniczone możliwości
Jak przypomina amerykański Instytut Studiów nad Wojną prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski tłumaczył 7 marca, że hipotetyczne zajęcie przez Rosjan Bachmutu zapewni wojskom okupanta otwartą drogę do kluczowych miast w obwodzie donieckim.
Analitycy ISW wskazują jednak, że nawet w wypadku sukcesu Rosji w Bachmucie, wojska Kremla są mocno osłabione walkami w obwodzie donieckim i nie będą w stanie wykorzystać ewentualnego sukcesu.
"Siły rosyjskie mogłyby próbować nacierać na zachód wzdłuż autostrady T0504 w kierunku Konstantynówki (ok. 20 km od Bachmutu) lub mogłyby nacierać na północny-zachód wzdłuż autostrady E40 w kierunku rejonu Słowiańsk-Kramatorsk (ok. 40 km od Bachmutu)" – relacjonuje RMF FM, na podstawie analizy ISW.
"Wyczerpane siły rosyjskie prawdopodobnie musiałyby faworyzować tylko jeden z tych kierunków, aby mieć jakiekolwiek szanse na sukces, chociaż rosyjscy dowódcy wielokrotnie rozciągali swoje siły w wielu kierunkach podczas swojej inwazji" – czytamy dalej.
Zełenski ostrzega ws.Bachmutu
O sytuacji w Bachmucie prezydent Zełenski mówił w wywiadzie dla CNN. – Zdobycie miasta będzie oznaczało otwartą drogę dla wojsk rosyjskich do zajęcia kolejnych miast na Ukrainie – ostrzegał ukraiński przywódca. – To dla nas taktyka. Rozumiemy, że po Bahmucie będą mogli pójść dalej – mówił.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że obrona Bachmutu jest taktyczną decyzją Ukrainy. Jednocześnie motywy rosyjskich okupantów są zupełnie inne.
– Rozumiemy, co Rosja chce tam osiągnąć. Rosja potrzebuje przynajmniej jakiegoś zwycięstwa – małego zwycięstwa – nawet po zniszczeniu wszystkiego w Bachmucie i zbiciu tam wszystkich cywilów – powiedział Zełenski. Głowa ukraińskiego państwa podkreśliła, że jeśli Rosji uda się „zatknąć swoją flagę” na szczycie ratusza w Bachmucie, wtedy pomoże to „zmobilizować rosyjskie społeczeństwo", w którym wytworzy się przekonanie, że rosyjska armia "jest tak potężna/
Czytaj też:
Ukraińcy wysadzili Nord Stream? Biały Dom nie chce komentowaćCzytaj też:
"Putin skrycie rehabilituje Stalina"